Rząd Forda przypomniał że rodzice mogą zacząć ubiegać się o dodatkową pomoc finansową poprzez program Plan to Catch up , który zapewni pomoc w zakresie korepetycji, materiałów lub sprzętu, który poprawi naukę uczniów.

Minister edukacji Stephen Lecce mówi, że rodzice dzieci w wieku szkolnym do 18 roku życia mogą ubiegać się o wypłatę 200 dolarów na dziecko, podczas gdy rodzice dzieci w wieku szkolnym ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi do 21 roku życia mogą ubiegać się o 250 dolarów.

Płatności są dostępne przez bezpieczną stronę internetową (kliknij tutaj) , na którą rodzice mogą się zalogować, a zgłoszenia będą przyjmowane do 31 marca 2023 roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Lecce  jest przekonany, że osoby ubiegające się o wsparcie wykorzystają pieniądze zgodnie z ich przeznaczeniem.

 

Lider Partii Zielonych, Mike Schreiner, powiedział, że płatności „nadrabiające zaległości” to nic innego jak drobny plan mający na celu nastawienie rodziców przeciwko pracownikom edukacji.

„Wzywam rząd do przeznaczenia pieniędzy podatników na rzeczywistą pracę dla dzieci z Ontario poprzez zatrudnianie większej liczby nauczycieli, płacenie wszystkim pracownikom oświatowym tego, na co zasługują, i naprawę starzejącej się infrastruktury szkolnej” – pisze Schreiner w oświadczeniu.

Ogłoszenie Lecce’a pojawia się  tuż po ogłoszeniu wyników pierwszej rundy standardowych testów, które uczniowie napisali jeszcze przed pandemią. Okazało się, że wyniki uczniów w matematyce  albo spadły, albo utrzymują się na niskim poziomie.

Rząd konserwatywny prowadził w 2018 r. kampanię na rzecz wprowadzenia nowego programu nauczania matematyki, krytykując tak zwany program odkrywczego nauczania matematyki  byłego rządu liberalnego i lata spadku wyników testów z matematyki EQAO.

W odpowiedzi na raport rząd Forda ogłosił, że  przeanalizuje kształcenie i szkolenie nauczycieli, aby upewnić się, że są oni przygotowani z umiejętnościami wspierania uczniów szczególnie w zakresie matematyki i czytania i pisania. Tymczasem szkołom w Ontario grożą strajki, reprezentujący nauczycieli związek  CUPE domaga się  podwyżek płac o 11,7 procent, podczas gdy rząd Forda oferuje od 1,2 do 2 procent dla pracowników zarabiających mniej niż 40 000 dolarów i 1,25 procent dla wszystkich pozostałych pracowników.