Sąd Okręgowy w Ontario stanął po stronie organów regulacyjnych w przypadku  zawieszenia praktyki lekarza rodzinnego z Barrie, która przyznała pacjentowi zwolnienie ze szczepienia przeciwko Covid-19.

W decyzji wydanej w tym tygodniu, dr Crystal Luchkiw została upomniana za nieprzestrzeganie wymogów zdrowia publicznego.

W wystąpieniu dla w Democracy Fund na początku tego roku, Luchkiw omówiła swoje zawieszenie i wynikające z tego konsekwencje. „Moje zawieszenie   spowodowało taki chaos, wśród aptek, wśród moich kolegów, wśród moich pacjentów” – mówiła.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

CPSO powiadomiło Ontario College of Pharmacists o zawieszeniu i anulowało wszystkie recepty, które wypisała Luchkiw.

Łuczkiw  ma nadzieję odwołać się od decyzji. Podczas śledztwa prowadzonego przez Kolegium Lekarzy i Chirurgów (CPSO) Łuczkiw odmówiła przekazania dokumentów.

Luchkiw nie jest jedynym lekarzem z Ontario, który ma kłopoty prawne w związku ze swoją zgodną z sumieniem postawą wobec pandemii i reakcji na nią ze strony zdrowia publicznego.

Michael Alexander, prawnik konstytucyjny w Centrum Sprawiedliwości na rzecz Wolności Konstytucyjnych, reprezentuje dr Crystal Luchkiw w jej sprawie przeciwko CPSO.

Luchkiw zawiesił jej licencję 17 marca.

Alexander powiedział, że kwestia zwolnień medycznych związanych z COVID „jest podstawą naszego stanowiska”, a Kolegium nie powinno mieć prawa do regulowania tego, jak to jest robione przez lekarzy.

„Naszym zdaniem nie mają do tego uprawnień” – powiedział Alexander. „To główny motyw naszego stanowiska w tej sprawie”.

„W swoim oświadczeniu o zwolnieniach medycznych kolegium powołuje się na dokument Health Ontario”. „Dokument Health Ontario nie jest prawem. To nie jest rozporządzenie; to tylko zalecenie, a tak naprawdę  jest w nim napisane, że nie zastępuje porady, którą możesz uzyskać od prawnika lub lekarza” – dodał Alexander.

„Jeśli lekarz chce wypowiadać się przeciwko kwestiom politycznym, takim jak środki zdrowia publicznego, ma do tego prawo jako człowiek” „Naszym zdaniem nie ma to żadnego związku ze standardem praktyki. Martwi mnie w szczególności to, że kolegium – nie tylko w tym przypadku, ale także w innych – wykorzystuje standardy praktyki do ograniczania wolności słowa”

Alexander poinformował, że Luchkiw miała „od 1600 do 1700” pacjentów.