Pastor Artur Pawłowski z Alberty został ponownie uniewinniony w sądzie po tym, jak zarzuty związane z COVID nałożone na niego w 2020 r. za garkuchnię dla bezdomnych na ulicy i udział w wiecu na rzecz wolności zostały wycofane przez prokuraturę.

Fundusz na rzecz Demokracji (TDF) stwierdza we wtorkowym komunikacie prasowym, że „jest zadowolony” z decyzji prokuratury  wycofania zarzutów wobec Pawłowskiego, zauważając, że gdyby został skazany, groziłaby mu grzywna w wysokości do 100 000 dol.

„Pastor Artur Pawłowski został oskarżony o udział w zgromadzeniach (karmienie bezdomnych przed swoim kościołem i udział w proteście Marsz dla Wolności), rzekomo złamanie w grudniu 2020 ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 dotyczących „prywatnych zgromadzeń towarzyskich”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Adwokat Pawłowskiego, Sarah Miller, zauważyła, że ​​decyzja Korony o wycofaniu zarzutów to „niesamowicie spóźniona decyzja na korzyść pana Pawłowskiego”.

„Całe oskarżenie było wadliwe” – powiedziała Miller.

 

Decyzja Korony o zawieszeniu zarzutów wobec Pawłowskiego została podjęta wkrótce po tym, jak nowa premier Alberty, Danielle Smith, obiecała, że ​​rozważy ułaskawienie chrześcijańskich pastorów, którzy zostali uwięzieni za naruszenie tak zwanej polityki antypandemicznej w czasie gdy Jason Kenney był premierem.

Za czasów premiera Kenneya chrześcijańscy pastorzy Pawłowski ,   Tim Stephens i James Coates zostali uwięzieni za lekceważenie nakazów zdrowotnych COVID.

Bracia Pawłowscy trafili na pierwsze strony gazet na całym świecie po tym, jak zostali aresztowani  na autostradzie  w maju 2021 r  .

W sumie od początku „kryzysu” COVID-19 Artur Pawłowski trafił do aresztu nie mniej niż pięć razy. Po ostatnim  aresztowaniu początkowo odmówiono mu zwolnienia za kaucją, gdy sędzia prowincji orzekł, że stanowi zagrożenie dla „bezpieczeństwa publicznego”. Stało się tak pomimo tego, że jego rzekome „zbrodnie” były całkowicie pozbawione przemocy.
za lifesite news