Steven Guilbeault, kanadyjski minister ds. środowiska i zmian klimatu, twierdzi, że ustalanie cen emisji dwutlenku węgla jest jednym z najczęściej stosowanych i skutecznych sposobów walki ze zmianami klimatycznymi i zauważa, że ​​spowoduje to wzrost cen paliw kopalnych i większą konkurencyjność alternatywnych źródeł energii.

Dodał, że prowincje miały dużo czasu, aby się do tego przygotować.

Oprócz skoku w sobotę cen benzyny o 14 centów za litr w Nowej Szkocji  z powodu podatku od emisji dwutlenku węgla, ceny benzyny wzrosną o prawie 4 centy 7 lipca z powodu nowych przepisów dotyczących czystego paliwa.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rada Premierów prowincji atlantyckich twierdzi, że spowoduje to nieproporcjonalny wzrost kosztów dla mieszkańców tej części kraju.

Premierzy walczą też z podatkiem od emisji dwutlenku węgla, argumentując, że jego wdrożenie powinno zostać opóźnione z powodu inflacji.

Ottawa twierdzi, że 8 na 10 Kanadyjczyków otrzymuje więcej pieniędzy w zwrocie za podatek węglowy niż płaci, ale Kanadyjska Federacja Podatników zauważa, że ​​mieszkańcy Nowej Szkocji dopłacają.

„Podatek od emisji dwutlenku węgla będzie kosztował w tym roku przeciętną rodzinę w Nowej Szkocji o 431 dolarów więcej niż to, co otrzymają w postaci rabatów” – powiedział Franco Terrazzano, dyrektor federalny Kanadyjskiej Federacji Podatników.

Kate Ervine, profesor Uniwersytetu Saint Mary’s, która pracuje w Departamencie Globalnych Studiów nad Rozwojem, uważa, że walka ze zmianami klimatycznymi będzie niezwykle kosztowna.

Na Dzień Kanady liberalny rząd w Ottawie podarował Kanadyjczykom drugi podatek od emisji dwutlenku węgla zawarty w  rozporządzeniu w sprawie czystego paliwa (CFR).

Niezależna analiza wykazała, że ​​najnowszy podatek węglowy faktycznie zwiększy emisję gazów cieplarnianych netto. Dzieje się tak, ponieważ dostawcy paliw będą musieli importować etanol ze Stanów Zjednoczonych, który jest bardziej emisyjny niż paliwo, które mamy obecnie w Kanadzie, aby spełnić wymagania CFR.

Parlamentarny urzędnik ds. budżetu (PBO) przewiduje, że CFR w Ontario będzie kosztował 495 dol. od osoby i do 2030 r. zwiększy koszt paliwa o 17 centów za litr  Nasi sąsiedzi w Saskatchewan poniosą najwyższe koszty w wysokości 1117 dol..

Co najgorsze, PBO zauważa, że CFR jest „regresywny”, ponieważ biedniejsi Kanadyjczycy, ci, których najmniej stać na kolejny podatek, będą musieli zapłacić prawie dwukrotnie, jako procent dochodu jakim dysponują niż Kanadyjczycy o wyższych dochodach.

Podsumowując, tankując po 1 lipca płacimy

• 14,3 centa za pierwszy podatek węglowy;
• 10 centów na federalny podatek akcyzowy;
• 14,7 centa za Prowincyjny Podatek Drogowy;
• Nieznaną  1 lipca 2023 r. wysokość dla drugiego podatku węglowego;
• HST od łącznej ceny zakupionego paliwa