Według Blacklock’s Reporter Privy Council zapytała nabywców domów, czy życzą sobie etykiet EnerGuide na domach, zwłaszcza w czasie gdy wysokie są koszty ogrzewania.

„Wielu respondentów uważało, że oszczędzanie na kosztach energii jest najwyższym priorytetem i   jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę rosnące koszty utrzymania i wysoką stopę inflacji” – stwierdzono w raporcie  „Continous Qualitative Data Collection of Canadians’ Views ” .

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rząd zapłacił The Strategic Counsel 2,4 miliona dolarów, aby zapytać ludzi, czy chcą wiedzieć, czy etykiety EnerGuide widniejące na urządzeniach takich jak lodówki powinny również znajdować się na domach.

„Chociaż kilku uważało to za ważne, niewielu uważało, że będzie to krytyczny czynnik przy podejmowaniu decyzji o zakupie, wierząc, że zawsze będą mogli w przyszłości wprowadzić ulepszenia w zakresie efektywności energetycznej”.

Ustawa o efektywności energetycznej z 1992 r. nakładała na producentów urządzeń obowiązek umieszczania etykiety EnerGuide na wszystkich głównych urządzeniach sprzedawanych lub leasingowanych w Kanadzie. Ustawa nigdy nie miała zastosowania do budynków.

„Kanada pozostaje w tyle za innymi krajami pod względem efektywności energetycznej” – zeznała Laverne Dalgleish, kanadyjska doradczyni Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej.

„Wiele krajów Unii Europejskiej ma obecnie obowiązek posiadania w holu tablicy informującej o zużyciu energii. Właściciele budynków są tego świadomi.”

 

Również w Polsce w przypadku wynajmowania lub sprzedaży nieruchomości trzeba uzyskać jej ocenę energetyczną.