In-vitro finansowane ze środków publicznych

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która zakłada refundację metody in vitro z budżetu państwa. Ustawa trafi teraz do Senatu, który prawdopodobnie przyjmie ją bez poprawek.
Za ustawą opowiedzieli się wszyscy posłowie  bloku opozycji dwóch posłów Kukiz’15 (Paweł Kukiz i Marek Jakubiak) oraz 23 posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki, Katarzyna Sójka, Radosław Fogiel, Rafał Bochenek i Janusz Cieszyński.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości w większości – 102 posłów – głosowali za odrzuceniem projektu ustawy. Za było 23, wstrzymało się 49. Klub się podzielił, bo jak zapowiadała Józefa Szczurek-Żelazko w wystąpieniu w imieniu PiS w trakcie drugiego czytania (co było też sygnalizowane przed rozpoczęciem prac w Sejmie), zrezygnowano z dyscypliny w tym głosowaniu.

Za uchwaleniem nowelizacji ustawy głosowali m.in.: Mateusz Morawiecki, Katarzyna Sójka, Piotr Müller, Marcin Przydacz, Rafał Bochenek, Radosław Fogiel, Mariusz Kamiński. Za odrzuceniem projektu ustawy powiedział się m.in Zbigniew Ziobro, Marek Kuchciński, Marlena Maląg, Paweł Szrot. Od głosu wstrzymali się m.in. Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak czy Jacek Sasin, a kilkunastu posłów – w tym tacy, którzy byli obecni na sali – nie wzięło udziału w głosowaniu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Przeciw ustawie zagłosował cały klub Konfederacji, który chciał odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu.

Posłowie PiS do końca walczyli o wprowadzenie poprawek do projektu: chcieli, by z programu zdrowotnego mogły korzystać wyłącznie małżeństwa oraz by ograniczono liczbę zarodków „powoływanych do życia” w procedurze in vitro do dwóch i by obydwa były implementowane w ramach tej samej procedury, co miałoby zapobiegać zamrażaniu i niszczeniu zarodków.