Nie ma to jak się przelecieć z premierem…

Z danych rządu wynika, że ​​19 września 33 doradców politycznych  i ministrów poszło z premierem Justinem Trudeau na konferencję w sprawie zmian klimatycznych w Nowym Jorku. Według Blacklock’s Reporter stało się to po obietnicy budżetowej dotyczącej ograniczenia wydatków na podróże.

„Nie mogę się doczekać rzeczywistych postępów wraz z partnerami międzynarodowymi w Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby zbudować lepszy świat” – mówił wówczas Trudeau. „Lepsze jutro wymaga wysiłku”.

Z danych wynika, że ​​Trudeau przyleciał rządowym odrzutowcem z Ottawy do Nowego Jorku. Towarzyszami podróży byli szefowa sztabu Katie Telford, starszy doradca Ben Chin, minister środowiska Steven Guilbeault, minister rozwoju międzynarodowego Ahmed Hussen, minister spraw zagranicznych Mélanie Joly, dwóch oficjalnych fotografów i dwóch doradców prasowych. Delegacja kanadyjska liczyła 34 osoby.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Szczegóły podróży do Nowego Jorku ujawniono na prośbę posła konserwatywnego Dana Albasa (ze środkowego Okanagan-Similkameen, BC), który zapytał: „W odniesieniu do wydatków rządowych związanych z podróżą premiera na Zgromadzenie Ogólne ONZ, jakie są poniesione dotychczas wydatki?”

Budżet gabinetu na 28 marca Plan „Made in Canada” obiecywał ograniczenie wydatków na podróże „o około 15%” w tym roku. „Oszczędności te będą pochodzić z działań rządu” – powiedziała wówczas minister finansów Chrystia Freeland. „Bycie rządem odpowiedzialnym fiskalnie jest naprawdę ważne” – dodała Freeland.

Trudeau wziął udział w posiedzeniu ONZ, aby wygłosić przemówienie na temat zmian klimatycznych. „Spotkał się ze światowymi przywódcami i poruszył kwestie globalne” – stwierdziło Biuro Premiera w oświadczeniu z 21 września. „Premier podkreślił cenę za zanieczyszczenia jako jedno z najskuteczniejszych narzędzi ograniczenia emisji, a jednocześnie, w przypadku Kanady, uczynienia życia bardziej dostępnym dla ludzi”.

Konferencja klimatyczna odbyła się pięć tygodni przed decyzją Trudeau o obniżeniu podatku węglowego od oleju opałowego do czasu następnych wyborów. W Atlantyckiej Kanadzie, gdzie liberałowie mają 24 mandaty, wielu ludzi ogrzewa swoje domy ropą naftową.