Incydent z udziałem ochroniarza na izbie przyjęć w Toronto, w wyniku którego 84-letnia kobieta została ciężko posiniaczona jest obecnie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez rząd prowincji, kilka dni po tym, jak CTV News sprawdziło, co się stało.

Ministerstwo spraw wewnętrznych Ontario, które wydaje licencje na prywatną ochronę, oświadczyło  że sprawdzi, jak June Turcotte była leczona w szpitalu Michaela Garrona przez ponad 12 godzin po przybyciu na podstawowe badania.

To nie jedyne śledztwo w sprawie wydarzeń 19 września – rodzina Turcotte’a wezwała także policję, która przekazała jej, że strażnik pozostaje zatrudniony. Strażnik miał zastosować wobec pacjentki tzw. headlock

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Szpital nie odpowiedział na pytania CTV News dotyczące zdarzenia, twierdząc, że nie może omawiać zdarzenia ze względu na prywatność pacjentów.

Jednak córka Turcotte, Shelley Pett, powiedziała, że ​​Turcotte jest głucha i cierpi na demencję.

Minister zdrowia Sylvia Jones stwierdziła, że ​​czasami niezbędni są  w szpitalu ochroniarze.

W zeszłym tygodniu dane z Ontario Health,  wykazały, że w listopadzie jeden na 10 pacjentów przyjętych do szpitala z oddziału ratunkowego czekał co najmniej dwa dni, zanim trafi do łóżka.

 

za CTV News