Napastnik, który został zastrzelony przez funkcjonariuszy policji po służbie po tym, jak otworzył ogień w megakościele w Houston, najwyraźniej używając 7-letniego dziecka jako ludzkiej tarczy, został zidentyfikowany jako kobieta o imieniu Genesse Moreno, która według policji również identyfikowała się jako mężczyzna o imieniu Jeffrey Escalante.

Policja podała, że ​​11 lutego trzydziestokilkuletnia kobieta weszła do kościoła w Lakewood ubrana w trencz, uzbrojona w długi karabin i zaczęła strzelać.

Według szefa policji w Houston, Troya Finnera, zanim zdążył kogokolwiek zabić, napastnik został zastrzelony przez dwóch funkcjonariuszy po służbie; jednego agenta Texas Alcoholic Beverage Commission, a drugiego funkcjonariusza policji z Houston.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Chcę pochwalić tych funkcjonariuszy. Miała długą broń i mogło być o wiele gorzej, ale zareagowali właściwie i wykonali swoją pracę” – powiedział komendant Finner podczas odprawy prasowej 11 lutego.

Z danych cytowanych przez „ Houston Chronicle” i inne media  wynika, że ​​strzelec zidentyfikował się także jako Jeffrey Escalante, który miał długą historię kryminalną, w tym oskarżenia o napaść, narkotyki i broń.

Jednakże Hassig powiedział, że dochodzenie wskazuje, że „przez cały czas była identyfikowana jako kobieta”.

Zauważył, że pistolet, z którego strzelał, miał naklejkę z napisem „Palestyna”.

Dziecko jako ludzka tarcza?
Podczas odprawy 12 lutego Hassig powiedział, że w zdarzeniu ranne zostały dwie osoby, w tym dziecko, które towarzyszyło strzelcowi.
Drugą osobą ranną był 57-letni mężczyzna, który został postrzelony w biodro lub nogę.

Hassig powiedział, że 7-letnie dziecko, które towarzyszyło pani Moreno, zostało uderzone w głowę w wyniku wymiany strzałów i pozostaje w stanie krytycznym.

Powiedział, że pani Moreno podjechała samochodem z dzieckiem do kościoła pod kościół, a następnie weszła z chłopcem do budynku i po wejściu „natychmiast zaczęła strzelać w korytarzu”.

Obaj funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem.

„Wszyscy trzej oddają wiele strzałów” – powiedział Hassig. „W końcu upada na ziemię; 7-letnie dziecko również upada na ziemię w wyniku ostrzału. Jedna rana postrzałowa głowy.

„Hston Chronicle” zacytowała 12 lutego rzecznika biura prokuratora okręgowego hrabstwa Montgomery, który powiedział, że 7-latek nie przeżyje.
Choć nie jest jasne, kto zastrzelił dziecko, komendant Finner obwinia strzelca.

„Ta kobieta, ten podejrzany naraził dziecko na niebezpieczeństwo” – powiedział podczas odprawy 11 lutego. „Zamierzam zrzucić całą winę na nią”.

Kościołem Lakewood, który może pomieścić około 16 000 wiernych, kieruje pastor Joel Osteen.

Pastor Joel Osteen rozmawia z mediami po strzelaninie w kościele Lakewood w Houston 11 lutego 2024 r., na kadrze z materiału wideo. (KTRK-TV ABC13 przez AP)
Pastor Joel Osteen rozmawia z mediami po strzelaninie w kościele Lakewood w Houston 11 lutego 2024 r., na kadrze z materiału wideo. (KTRK-TV ABC13 przez AP)
W oświadczeniu opublikowanym w serwisie X pan Osteen pochwalił organy ścigania za szybkie działanie w celu zneutralizowania zagrożenia i stwierdził, że był „zdruzgotany” strzelaniną.
„W obliczu takiej ciemności musimy trzymać się naszej wiary i pamiętać, że zło nie zwycięży” – powiedział.

Gubernator Teksasu Greg Abbott wydał oświadczenie , w którym nazwał strzelaninę „haniebnym czynem” i pochwalił organy ścigania za „szybką reakcję na tę tragedię”.
„Nasze serca są z tymi, których dotknęła dzisiejsza tragiczna strzelanina, oraz z całą społecznością Kościoła Lakewood w Houston” – napisał Abbott.

Motyw ataku pozostaje niejasny.

Według niezależnego dziennikarza Andy’ego Ngo wpisy pani Moreno w mediach społecznościowych ukazują historię polityki lewicowej .
Alan Guity, członek Kościoła Lakewood od 1998 r., powiedział, że słyszał strzały, odpoczywając w kościelnym sanktuarium, gdy jego matka pracowała jako woźny.

Powiedział Associated Press, że pobiegł do matki i że oboje leżeli płasko na podłodze, gdy strzelanina nie ustała.

Pan Guity powiedział placówce, że on i jego matka modlili się i pozostawali na podłodze przez około pięć minut, dopóki nie powiedziano im, że mogą bezpiecznie opuścić budynek. Powiedział, że wychodząc z budynku, widział ludzi płaczących i szukających bliskich.