Według Politico prezydent Joe Biden rozważa obecnie udzielenie amnestii nielegalnym imigrantom, by zaradzić pogłębiającemu się kryzysowi imigracyjnemu.

Biden i jego administracja rozważają kilka pomysłów , aby zająć ostrzejsze stanowisko w sprawie kryzysu na południowej granicy i nielegalnej imigracji, pośród krytyki, według której, jak dotąd nie podjął żadnych działań. Administracja mogłaby zacząć przyznawać zielone karty nielegalnym imigrantom, którzy od dawna przebywają w Stanach Zjednoczonych, udzielając im w ten sposób amnestii na pobyt w kraju, powiedziały Politico trzy osoby zaznajomione z planem.

Według Politico plan zapewni migrantom, którzy przebywają w kraju od ponad 10 lat, możliwość odwołania programu deportacji, pod warunkiem, że mają krewnych, którzy ucierpieliby w przypadku deportacji. Migranci będą mogli następnie otrzymać zieloną kartę –  na pobyt stały – jeśli spełnią wymogi dotyczące anulowania wydalenia, a sędzia imigracyjny wyda orzeczenie na ich korzyść.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według Politico jednym z pomysłów, jakie rozważała administracja, jest zwiększenie wsparcia dla stanów i miast, które przyjęły dużą liczbę nielegalnych imigrantów, takich jak Denver , Kolorado i Nowy Jork . Biden rozważał także wcześniej wykorzystanie władzy wykonawczej do utrudnienia ubiegania się o azyl na południowej granicy poprzez podniesienie standardów, zgodnie z którymi migrant może powoływać się na „wiarygodną obawę” przed deportacją do swojego kraju.

Biden twierdził wcześniej, że nie jest w stanie podjąć działań w związku z kryzysem na południowej granicy ani nielegalną imigracją, chyba że Kongres wyrazi mu na to zgodę, posuwając się nawet do obwiniania republikańskich prawodawców za utrudnianie mu działania.

Nielegalna imigracja gwałtownie wzrosła pod rządami Bidena. Według Służby Celnej i Ochrony Granic Straż Graniczna odnotowała około 2 miliony spotkań migrantów na południowej granicy w roku budżetowym 2023, w porównaniu z około 1,7 miliona w roku budżetowym 2021 . Pod rządami byłej administracji Trumpa liczba zatrzymań migrantów na południowej granicy nigdy nie przekroczyła miliona.