Zmiany klimatu nie wpływają nie tylko na stan naszej planety, ale też na nasze zdrowie. Danielle Martin, lekarz rodzinny z Toronto pracująca w zawodzie od 2006 roku, mówi, że w ostatnim czasie zgłaszają się do niej pacjenci z dolegliwościami, o których nie uczyła się zbyt wiele w szkole lekarskiej. Jej zdaniem ma to pewien związek ze zmianami klimatu. Jako przykład podaje boreliozę (Lyme disease). Choroba rozszerza się na obszary, w których do tej pory nie występowała. Inne przypadłości to alergie. Więcej jest ciężkich przypadków, a też sezon alergiczny jest dłuższy niż kilkanaście lat temu. Astma i inne komplikacje związane z układem oddechowym mogą mieć związek z częstszymi pożarami lasów. Z powodu fal upałów rośnie liczba przypadków odwodnienia, a nawet śmierci z powodu przegrzania. Na koniec Martin wymienia też przypadłość psychiczną zwaną „eco-anxiety”, czyli lęk związany z możliwością wystąpienia katastrof ekologicznych.

Na początku roku WHO orzekło, że największym zagrożeniem dla zdrowia w XXI wieku będą właśnie zmiany klimatu.