Rząd Ontario postanowił cofnąć swoją decyzję dotyczącą programu pomocy dzieciom z autyzmem. Fundusze na terapię mają być rozdzielane w zależności od indywidualnych potrzeb. Rodzice od miesięcy protestowali domagając się zmian. Jednocześnie poseł konserwatywny z Toronto, Roman Baber, przygotował analizę, z której wynikło, że system zaproponowany przez rząd zupełnie się nie sprawdza.

Do tej pory rząd Ontario obstawał przy programie, w ramach którego rodziny dostawały stałe kwoty zasiłków, zależne tylko od wieku dziecka i dochodu rodziny. Zmiana systemu zasiłków została ogłoszona na początku roku i od razu oprotestowali ją rodzice dzieci ze szczególnymi formami autyzmu, które wymagają specjalnych terapii. W przypadku tych dzieci wypłaty zostały drastycznie zmniejszone. Część dzieci musiałaby wrócić do szkoły na cały dzień.

Szczegóły nowego programu nie są jeszcze znane, ale zdaniem rodziców nie może być gorzej niż obecnie. Na nowy program będzie przeznaczona kwota 600 milionów dolarów. Opracowaniem założeń programu zajmie się specjalny panel doradczy. Raport z zaleceniami ma być gotowy pod koniec lata.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU