Pierwszy w historii benefis Radia 7 odbył się w ubiegłą sobotę, 7 września w Toronto. Impreza miała miejsce w pięknych ogrodach Konsulatu Generalnego RP i okazała się prawdziwym sukcesem. Dopisało wszystko: goście (czyli Państwo, za co w imieniu Radia serdecznie dziękuję), pogoda, artyści, kuchnia i open bar. Nastrój był wspaniały; uśmiechy nie schodziły z twarzy publiczności, potrawy były pyszne, a nasi wykonawcy znów pokazali prawdziwą klasę.

Skąd w ogóle idea takiego Benefisu? Otóż Radio 7 wkrótce obchodzić będzie 20-lecie swojej działalności. Niestety, rocznicę tę obchodził będzie również radiowy sprzęt: komputery, mikrofony i stół mikserski, bez których program nie może być realizowany.

Ja osobiście współpracuję z Radiem 7 od samego początku i pamiętam dokładnie, że korzystamy z tych samych mikserów, mikrofonów czy komputerów od 20 lat. Owszem, ciągle jesteśmy w eterze, ale z uwagi na wiek urządzeń, pewnego dnia może zapaść w studiu cisza… Byłoby to fatalne, zarówno dla słuchaczy naszej rozgłośni, jak i dla polonijnego biznesu – przecież na antenie radiowej promuje się nie tylko polską kulturę i tradycję, ale również lokalne firmy i ich usługi, napędzające polonijny biznes.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Z dumą wspomnę, iż kilka miesięcy temu zostałem partnerem Radia 7, stąd moje zaangażowanie w życie Radia, również „po godzinach”. I kiedyś, wraz z Robertem, Agatą i Tomkiem wpadliśmy na pomysł, by, zamiast wyciągać rękę o donację na zakup sprzętu radiowego, zorganizować galę urodzinową „Siódemki”, wraz ze zbiórką funduszy na ten cel. To Państwo – wierni słuchacze, wsparli naszą inicjatywę, zakupując „cegiełki”, które, po odjęciu kosztów imprezy, pozwolą nam wreszcie wymienić sprzęt w studiu radiowym.

Gdy wiedzieliśmy już co, zastanawialiśmy się gdzie i kiedy… I wtedy przyszedł nam do głowy Konsulat. Napisałem w tej sprawie do Konsula Generalnego RP, Pana Krzysztofa Grzelczyka, ale nie spodziewałem się, że zareaguje on tak szybko i życzliwie. Już następnego dnia odbyliśmy spotkanie „na szczycie”, i w ciągu zaledwie paru godzin jasne było, że Konsulat Generalny użyczy nam swoich ogrodów. Uznaliśmy też, że wrzesień to doskonały czas na event w plenerze – pogoda nadal jest piękna, a znaczna większość Polonii już powróciła z wakacyjnych wojaży.

Pan Konsul Generalny, jako gospodarz placówki konsularnej, od początku podkreślał znaczenie tej imprezy i celu, z jakim się ona wiąże. W chwili obecnej Radio 7 integruje Polonię, pozwala nam celebrować nasz język i kulturę, jest ważną platformą medialną. Czy ktoś z naszych licznych słuchaczy chciałby budzić się przy innych rytmach i innej mowie?  Niestety, Radio 7 co miesiąc musi wnosić opłaty za czas antenowy, za wynajem lokalu na studio, i opłacać wynagrodzenie pracowników. Koszty stałe są obecnie tak wysokie, że rozgłośni nie udaje się zaoszczędzić środków na zakup nowego sprzętu studyjnego. I właśnie ta kwestia była celem naszej imprezy.



Równie wspaniale zareagowali na nasz apel artyści. Dosłownie każdy, do kogo się zwróciliśmy natychmiast wyrażał zgodę na udział w gali, jednocześnie, (co jest ogromnie cenne) – rezygnując z honorarium. Dlaczego? Każdy był zdania, że to doskonały pomysł i bardzo szlachetny cel. Zresztą, dzięki promocji na antenie, odbyło się wiele ich koncertów. Jestem przekonany, że gdybyśmy zwrócili się z taką prośbą do wszystkich polskich artystów w Kanadzie, występy trwałyby tydzień! Serdecznie Wam wszystkim dziękuję, jesteście wspaniali! Z muzykami z Mr. System przyjaźnię się od lat, i wiem, że Mariusz Michałek i Mirosław Wysocki również cenią sobie naszą relację. Obaj od samego rana ustawiali w Konsulacie sprzęt (ich własny, który obsłużył całą imprezę!), a następnie czuwali, by wszyscy artyści mieli właściwe brzmienie. Kiedy zagrali na koniec ostatni swój przebój, nogi same wyrwały się do tańca… Super!

Nieco inny charakter muzyczny zaprezentowała dixilandowa grupa prowadzona przez Ryszarda Penkula, o przewrotnej nazwie „Nikt nic nie wie”. Dość szybko wprowadzili zachwyconą publiczność w pląsy, za co im również składam podziękowania. „Non Stop Illusion” i Grażka przypomnieli nam szereg standardów jazzowych, a Jarecki i Majewski stworzyli romantyczny klimat fantazji i marzeń. Natomiast Ania Cyzoń porwała wszystkich energią i rewelacyjnymi aranżacjami swoich własnych utworów. Brawo! Niespodzianką wieczoru był występ Magdy Papierz z kabaretu „Pod Bańką”, zaś Wojtek Gawęda przygotował szereg anegdot i dowcipów z dającym do myślenia morałem. Niezawodny DJ Jack wypełnił imprezę muzycznie, nadając jej wartkie tempo. Cała załoga Radia 7 jest Wam bardzo wdzięczna za Waszą pracę i inicjatywę.

Podziękowanie składam też Krzysztofowi Sajdakowi, który, całkowicie społecznie, od rana do nocy czuwał nad wszystkim od strony technicznej i oświetlenia. Gdy zapadł zmierzch, scena była profesjonalnie oświetlona (i nie musieliśmy świecić oczami, ha ha!). A scena była w Konsulacie dzięki niezwykle życzliwej pomocy pani Teresy Wierzbickiej, która pomogła nam są wypożyczyć z Copernicus Lodge. Dziękujemy.

Znane jest powiedzenie, że jak Polak głodny, to zły. Ale w czasie Benefisu głód nam nie groził. Dzięki pysznym daniom z firmy cateringowej Teresy i Magdy Szarek oraz wspaniałym wypiekom od Mudel’s Bakery i Deli wszyscy chwalili jedzenie. A kiedy sprawy należało „oprzeć o bar”, okazało się, że PMA postarała się, by dobrych trunków było pod dostatkiem, a prowadząca bar Ilona Girzewska dbała, aby kielichy były pełne!

Krótkie i „do rzeczy” przemówienie Konsula Generalnego RP, Pana Krzysztofa Grzelczyka otworzyło oficjalną część Benefisu. Następnie wysłuchaliśmy bardzo miłych pozdrowień od Natalii Kusendowej MP (odczytanych przez jej Mamę). Obecni byli współpracownicy Radia 7 jak Władysław Lizoń MP, Wojciech Michał Wojnarowicz, Leszek Dziadecki i wielu innych.

Prawdziwymi gwiazdami wieczoru byli Agata Kuśnierewicz i Tomek Piwowarek – na co dzień prowadzący poranne Radio 7. W sobotę poprowadzili oni Benefis w konwencji „Radio 7 w plenerze” i w obecności publiczności. Była to fantastyczna okazja do spotkania się twarzą w twarz z ludźmi, których słyszymy na co dzień, ale nie mieliśmy szansy nigdy ich zobaczyć.

Pomimo, że przygotowanie tak dużego i prestiżowego eventu zajęło nam mnóstwo czasu i energii – było warto! Ja z wielką przyjemnością zauważałem miłe gesty, wzajemne uśmiechy i bardzo serdeczne rozmowy. Atmosfera wzajemnej życzliwości, kojąca muzyka, zapach ogrodów, piękny widok jeziora i łagodna bryza na oświetlone wieczorem Toronto spowodowały, że wiele osób podchodziło do mnie pytając kiedy będzie następna impreza… Bo już byli gotowi zadeklarować swoją obecność. Muszę przyznać, że sam uważam, że warto kontynuować tradycję obchodów urodzin Radia i zapewniam, że nie będzie to za następne 20 lat.

W imieniu swoim oraz załogi Radia 7 dziękuję Panu Konsulowi Krzysztofowi Grzelczykowi i pracownikom polskiego Konsulatu za współorganizację tego ważnego dla Polonii wydarzenia. Dziękuję też sponsorom, a są to: Peter Mielżynski Agency, Polska Credit Union, Domator Team, Forhomes Windows & Doors, Księgarnie Pegaz, Nova Printing, Dr. Zając Dental Clinic, Sławek Musiał Mortgage Broker, Advantage Group of Financing, EuroMax, Polimex, Smart Furniture, Eider Natural Herbal Village. Składam też gorące podziękowania fundatorom nagród na Loterię radiową: Realty Executives Domator, Aggie Janiak Agency, 5TH Avenue, Advantage Group of Finance i Queen Syrena Travel, Polimex, Hurtowni Maiami, pan Daniel, Ekran Film Festival, Holistic Healing Clinic, Pegaz, EuroMax, Patricia Baranowski – prawnik, European Massage and Physiotherapy Centr, Esteem Immigration Services.

Z całego serca dziękuję też wszystkim Państwu którzy kupili „cegiełki” dla Radia 7 – dzięki tej donacji będą Państwo obecni w studiu radiowym każdego dnia.

Pozdrawiam, Maciek Czapliński 905 278 0007

fot. Justyna Skawinska