Montrealska gazeta Le Devoir z 26 września przytacza wypowiedzi Andrew Scheera, z których wynika, że lider konserwatystów bynajmniej nie wyklucza finansowania aborcji za granicą. Za czasów Stephena Harpera rząd odmawiał finansowania aborcji ze środków przeznaczonych na pomoc międzynarodową adresowaną do kobiet w ciąży. Zmienił to premier Trudeau, który w marcu 2017 roku przeznaczył 650 milionów dolarów na promowanie i finansowanie aborcji w ramach pomocy międzynarodowej (Scheer nazwał to wtedy eksportowanie ideologii za pieniądze podatników). W tym roku w czerwcu premier obiecał, że do 2023 roku zwiększy fundusze na „ochronę zdrowia reprodukcyjnego, kobiet w ciąży, noworodków i dzieci” do kwoty 1,4 miliarda dolarów rocznie.

Okazuje się, że Scheer nie odżegnuje się od trendu zapoczątkowanego przez Trudeau. Pytany w zeszłym tygodniu w Montrealu o to, czy planuje powrót do polityki Harpera, odpowiedział krótko, że nie zamierza otwierać debaty na ten temat na żadnym poziomie. Partia nie udzielała żadnych wyjaśnień, czy oznacza to kontynuowanie finansowania aborcji za granicą.



PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU