Rząd federalny przedstawił poprawioną ustawę o wspomaganym samobójstwie. Po poprawkach procedura ma być dostępna dla osób chorych, które jednak nie są bliskie śmierci. Usunięcia zapisu o niechybnej śmierci domagał się sąd Quebecu.

Ustawa wprowadza jeszcze jedną nowość. Ustanawia dwie ścieżki kwalifikowania do wspomaganego samobójstwa w zależności od tego, czy naturalny koniec życia danej osoby jest bliski, czy nie.

W przypadku osób uznanych za bliskie naturalnej śmierci rząd proponuje odrzucenie 10-dniowego okresu oczekiwania na przeprowadzenie procedury po decyzji o zakwalifikowaniu do eutanazji. Do tego liczba wymaganych świadków ma być zmniejszona do jednego (obecnie musi być dwóch świadków). Jeśli ustawa zostanie przyjęta, to nie będzie wymagane też ponowienie zgody chorego na wspomagane samobójstwo tuż przed śmiercionośnym zastrzykiem.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Osobną kategorię będą stanowić osoby, których naturalna śmierć nie jest bliska. W tej ścieżce zasady są bardziej restrykcyjne. Po pierwsze ocena wniosku o wspomagane samobójstwo ma trwać co najmniej 90 dni. Okres ten może być skrócony, jeśli pacjentowi w każdej chwili grozi utrata zdolności umysłowych. Aplikanta mają oceniać dwaj lekarze, z których jeden musi dokładnie znać przypadek chorego i jego stan zdrowia. Chory będzie też musiał jeszcze raz wyrazić zgodę na wspomagane samobójstwo bezpośrednio przed zastrzykiem.

Minister zdrowia Patty Hajdu powiedziała, że dodatkowe środki ostrożności mają chronić najsłabszych, czyli np. osoby starsze i niepełnosprawne, przed przymuszaniem do procedury wspomaganego samobójstwa.

Poprawki do ustawy o wspomaganym samobójstwie, uchwalonej cztery lata temu, wprowadzono po wyroku sędzi Christine Baudouin. Quebecki sąd stwierdził, że ograniczanie dostępu do eutanazji osobom niekoniecznie bliskim śmierci w prawie federalnym jest niekonstytucyjne, i tak samo niekonstytucyjny jest podobny zapis w prawie prowincyjnym. Wyrok odnosił się tylko do Quebecu, ale rząd federalny nie złożył apelacji, więc poprawki do prawa federalnego będą mieć zastosowanie w całym kraju.

Sąd dał rządowi czas do 11 marca na poprawienie ustawy. W zeszłym tygodniu minister sprawiedliwości David Lametti poprosił o przedłużenie terminu o cztery miesiące, by parlament miał czas na debaty nad ustawą.

Poprawki nie obejmują takich zagadnień jak wcześniejsze zgody osób tracących świadomość, np. z demencją, wspomagane samobójstwo dojrzałych nieletnich i osób cierpiących tylko na choroby psychiczne. Rząd zajmie się nimi podczas wcześniej planowanego przeglądu ustawy, który ma się zacząć latem.