Kanada próbuje na własną rękę zabezpieczyć dostawy środków ochrony osobistej z Chin. W sobotę na lotnisku w Hamilton wylądował trzeci transport niezbędnych masek N95 zorganizowany w ramach planu “made-for-Canada”, w którym uczestniczą m.in. dyplomaci i konsultanci w Chinach, magazyn w Szanghaju i dwie kanadyjskie linie lotnicze.

Plan narodził się z potrzeby. W czasach, gdy środków medycznych ciągle brakuje i jeszcze dochodzi do oszustw, Kanada postanowiła się zabezpieczyć. Federalni urzędnicy i politycy zajmujący się zamówieniami mieli dość opóźnionych dostaw, zawyżonych cen i odkupowania towarów od innych krajów.

Ambasador Kanady w Chinach, Dominic Barton, jest nowy w świecie dyplomacji, ale posiada właściwe doświadczenie biznesowe. Był dyrektorem zarządzającym w firmie konsultingowej McKinsey i zna mechanizmy rządzące chińską gospodarką. Przed nominacją na ambasadora zasiadał jeszcze w radzie doradczej państwowego China Development Bank.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Barton zaczął więc działać. Porozsyłał sporą część personelu ambasady, konsulatów i biur handlowych do różnych miejsc w Chinach. Zamiast “sprzedawać Kanadę Chińczykom” mieli “kupować chińskie produkty medyczne do Kanady”. Kanadyjskim dyplomatom brakowało jednak kontaktów z chińskim sektorem produkcyjnym wytwarzającym artykuły medyczne. Wobec tego Kanada wynajęła międzynarodową firmę konsultingową, której nazwy urzędnicy federalni jednak nie podają. Podobno nie jest to jednak McKinsey. Firma pomaga stwierdzić, którzy producenci są bardziej niezawodni i dostarczają produkty spełniające kanadyjskie wymogi.

Pomoc przychodzi też od chińskiej społeczności w Kanadzie, która używa swoich kontaktów, by pomóc w zorganizowaniu dostaw.

Kolejnym wyzwaniem jest zapewnienie, by zamówione towary dotarły do Kanady. W tej kwestii rząd zatrudnił firmę logistyczną Bolloré Logistics z centralą we Francji, która od 1994 roku działa w Szanghaju. Firma odpowiada za naziemna koordynację dostaw. Zamówione towary docierają w ten sposób z fabryki do magazynu w Szanghaju, w pobliżu lotniska. Tam czekają na odprawę.

W tym momencie widać dobrą stronę wstrzymania międzynarodowych pasażerskich połączeń lotniczych. Dzięki temu są dostępne samoloty i wolni piloci. Air Canada i Cargojet mogą wykonać dodatkowe loty towarowe z Chin, gdy tylko Bolloré Logistics da znać, że dostawa została skompletowana.

7 kwietnia wicedyrektor Air Canada ds. operacji lotniczych, Murray Storm, ogłosił nabór pilotów do wykonywania lotów specjalnych z Szanghaju do Kanady. Apel był skierowany głównie do pilotów boeingów 777 i 787. Znalazła się w nim sugestia, że linia może wykonywać nawet do czterech lotów dziennie z międzylądowaniem w Japonii.

W sobotę Air Canada publicznie ogłosiła, że przekształca swoje trzy boeingi 777 z pasażerskich na cargo. W ten sposób możliwości przewozu towarów zwiększą się dwukrotnie.