Kanadyjczyków, którzy chcą pożyczyć pieniądze na zakup domu, czekają  dodatkowe wyzwania po tym, jak Canada Mortgage and Housing Corporation ogłosiła w czwartek zmianę zasad udzielania kredytów .

Krajowa agencja mieszkaniowa podnosi ocenę kredytową umożliwiającą uzyskanie ubezpieczonego kredytu hipotyecznego do 680 z 600 i ogranicza wskaźniki obsługi długu brutto i całkowitego do odpowiednio, 35 i 42 procent.

„COVID-19 ujawnił systemowe  słabości na naszych rynkach finansowych i musimy działać teraz, aby chronić przyszłość  Kanadyjczyków”, stwierdza szef CMHC Evan Siddall w oświadczeniu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

 

„Działania te ochronią nabywców domów, zmniejszą ryzyko rządu i podatników oraz będą wspierać stabilność rynków mieszkaniowych, ograniczając jednocześnie nadmierny popyt i niezrównoważony wzrost cen nieruchomości”. – czytamy w komunikacie.

Zgodnie ze zmianami obowiązującymi od 1 lipca CMHC nie będzie już traktować do celów ubezpieczeniowych nietradycyjnych źródeł finansowania zaliczek, takich jak osobista niezabezpieczona linia kredytowa, jako kapitał własny.

Krok ten następuje zaledwie kilka tygodni po tym, jak Siddall zeznawał przed Stałym Komitetem Finansów w Ottawie, aby ostrzec przed kłopotami na rynku mieszkaniowym.

„Nasze wsparcie dla zakupu domu nie może być nieograniczone” – powiedział.

Popyt na mieszkania jest o wiele łatwiejszy do stymulowania niż podaż, a rezultatem są stale rosnące ceny”.

Bardziej rygorystyczne kwalifikacje nie będą dotyczyć większości hipotek ubezpieczonych już przez CMHC.

CMHC prognozuje spadek średnich cen domów w przedziale od 9 do 18 procent w przyszłym roku z powodu wyższego zadłużenia hipotecznego i wzrostu bezrobocia.