Wojska Azerbejdżanu przejęły kontrolę nad sześcioma miejscowościami w ramach operacji przy tzw. linii kontaktowej – oświadczyło w niedzielę ministerstwo obrony w Baku. Doniesienia te zdementował resort obrony Armenii, oceniając, że jest to informacyjna prowokacja.

Górski Karabach poinformował z kolei o zniszczeniu czterech śmigłowców Azerbejdżanu, 15 dronów i 10 czołgów podczas walk, które wybuchły w niedzielę rano.

Armia Azerbejdżanu poinformowała o rozpoczęciu ofensywy w kierunku regionów wokół miast Terter i Agdam, których część znajduje się pod kontrolą Górskiego Karabachu.

Azerbejdżan i Armenia wzajemnie oskarżają się o eskalację sytuacji. Według Erywania siły Azerbejdżanu zaatakowały osady cywilne w regionie Górskiego Karabachu. Z kolei ministerstwo obrony w Baku podało, że siły zbrojne Armenii “przeprowadziły duże prowokacje” i ostrzelały pozycje azerbejdżańskiej armii i przygraniczne miejscowości.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Armenia i Górski Karabach wprowadziły stan wojenny i ogłosiły powszechną mobilizację.

Strony informują o zabitych i rannych, jednak nie podają żadnych szczegółów.

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, tuż przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem; pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu. W ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się. (PAP)