Wrzesień to chyba dla harcerek ulubiony miesiąc bo niesie ze sobą nowy rok harcerski a wraz z nim nowe wyzwania, nowe możliwości i nowe doświadczenia. W piękny, niedzielny poranek 20-go września w parku im. Ignacego Paderewskiego koło Toronto aż miło było pełną piersią nabrać rześkiego, świeżego powietrza i nacieszyć twarz ostatnimi, letnimi promieniami słońca.

Wokół jak okiem sięgnąć kojąca zieleń drzew i krzewów poprzetykana tu i ówdzie delikatnymi barwami polnych kwiatów na przemian z szarością mundurów dziewcząt z Hufca Watra harcującymi podczas swojego dorocznego kształcenia. Jak na funkcyjne przystało byłyśmy karne i odpowiedzialne utrzymując dwumetrową odległość między sobą.
Nie stanowiło to żadnego problemu bo wszystkie byłyśmy tak stęsknione kontaktu ze sobą że energia mogłaby wysadzić dach gdybyśmy pod takowym się znajdowały.
Dach pozostał nienaruszony bo wedle wskazówek komisji covid-19 Zarządu Okręgu Kanada wszystkie zajęcia odbywały się na świeżym powietrzu i w małych grupach podzielonych na referaty skrzatów, zuchów, harcerek i wędrowniczek.

Zawsze warto było przyjeżdżać na kurs kształceniowy organizowany przez hufiec, bo za każdym razem można nauczyć się czegoś nowego ale tegoroczny był zdecydowanie wyjątkowy.
Nie koncentrował się na pogłębianiu wiedzy o systemie zastępowym czy szóstkowym i ciekawym przeprowadzaniu wszystkich elementów zbiórki, ale skupiał się na innowacyjnych sposobach zorganizowania zbiórki w terenie z zachowaniem wszystkich obecnie wymaganych obostrzeń.

Nigdy wcześniej nie patrzyłam na styropianowy noodle używany do pływania jako na perfekcyjnie dwumetrowy separator do utrzymywania dystansu między zuchami i nie zdawałam sobie sprawy ile gier i zabaw można zmienić z “ręcznych’ na “nożne” żeby zminimalizować potrzebę dotyku nie tracąc nic na wartości kształcącej danej gry.
Pojawiły się także zupełnie nowe pomysły wykorzystujące nowoczesne technologie i elektronikę. Wprawdzie harcerstwo to organizacja, system wychowawczy i ruch zarazem więc permanentny rozwój, ewaluacja i przystosowanie do zachodzących zmian w otaczającym świecie jest rzeczą naturalną i zrozumiałą ale przez ponad stuletnią historię polskiego harcerstwa proces ten następował stopniowo i powoli. Chyba nigdy przedtem akceleracja nie była tak dynamiczna jak przez ostatnie pół roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Czas pandemii postawił nas przed koniecznością natychmiastowej adaptacji.
Stąd pomysł na temat roku “ Nowy Horyzont”. Nowa rzeczywistość nasuwa nowe pytania, a nowe pytania wymagają nowych odpowiedzi. Możliwości przed nami są nieograniczone. Bez wątpienia mamy przed sobą nieprzetarte drogi ale przecież właśnie takie lubimy najbardziej!

Z harcerskim pozdrowieniem Czuwaj z kształcenia Hufca Watra „Nowy Horyzont”

Dz.h. Kasia Niszcz
Szczep Zorza