Poważny pożar dwóch hal należących do archiwum Urzędu Miasta Krakowa. Strażacy nie wykluczają, że doszło do podpalenia, gdyż zarzewie pojawiło się w czterech miejscach.  Obecnie ze względu na komplikacje i rozległość pożaru używany jest specjalistyczny sprzęt. Ogień wciąż się tli w niektórych miejscach.

 

W archiwum składowane są dokumenty ze wszystkich jednostek miejskich w Krakowie, tych zlikwidowanych i tych istniejących. Dokumenty mają co najmniej kilkadziesiąt lat .

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Nie wiadomo, co dokładnie uległo zniszczeniu i co da się odzyskać, ale wiadomo, że część dokumentów nie została zarchiwizowana cyfrowo i nie posiada kopii w innych miejscach.