“Panie Kaczyński, wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami; chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie gdzie chcesz” – mówił   lider PO Donald Tusk podczas wystąpienia w Gdańsku.

Przemowa w Gdańsku była pierwszym wystąpieniem Donalda Tuska w takiej formie, po oficjalnym powrocie do krajowej polityki. Tusk, mówiąc o Jarosławie Kaczyńskim, podkreślił, że nie ma w Polsce lepszego fachowca od dzielenia, naznaczania ludzi, od dzielenia narodu polskiego na zwalczające się mniejszości, na kłócące się grupy i rodziny.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Dodał, że istotą demokracji nie jest “napuszczanie ludzi na siebie, tylko rolą liderów jest chronić ludzi przed konfliktem i brać na siebie konfrontację”.

Żadnej debaty na ubitej ziemi, jak proponuje Tusk, nie będzie – odpowiedział  wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Prawo i Sprawiedliwość odpowiada, że przewodniczący Platformy zachowuje się, jakby czas się w Polsce zatrzymał i nadal istniały te same zachowania i problemy, co w 2014 roku, kiedy wyjeżdżał do Brukseli. Niech najpierw szef Platformy podciągnie się z polskiej rzeczywistości, a potem uskutecznia wezwania do debaty – stwierdził Fogiel.