Tysiące ludzi protestowało w Montrealu w sobotę 8 stycznia

Wielki protest w Montrealu przeciwko drakońskim obostrzeniom wprowadzanym przez władze Quebecu odbył się pomimo blisko 20-stopniowego mrozu

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

 

„Idziemy razem w wielkim marszu 4KM,  weźmiemy kawę, gorącą czekoladę rosół, przekąski dostarczone przez Unis pour les sans-abri i wszyscy razem świętujemy. Będzie w takiej samej atmosferze, jak 5 września, szacunek i dobra energia, więc nie wahaj się przyprowadzać dzieci” – czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku , nawiązując do poprzedniego protestu, który przyciągnął tysiące ludzi.

 

Wydarzenie odbywało się pod hasłem  “ZMOTYWOWANI!! ODBIERZMY SWOJE PRAWA I WOLNOŚć!” na Facebooku, zostało zorganizowane przez grupy Québec Pro Choix, Libre Choix, Femme de la liberté i Front commun du Québec.

Według Facebooka wydarzenie zakończy się o godzinie 22:00, czyli wtedy, gdy zaczyna się godzina policyjna.

Obecny był m.in. Maxime Bernier, przywódca Partii Ludowej Kanady.

„Jest bardzo zimno, ale wiesz, to nas nie powstrzyma. Jesteśmy tu dzisiaj, ponieważ wiemy, że wystarczy i chcemy odzyskać nasze prawa i wolności” – powiedział Bernier w filmie, który opublikował na Twitterze . „Nie jestem sam. Nie jesteś sam w domu. Spójrz tutaj, w Paryżu i na całym świecie ludzie są zmęczeni. Ludzie są gotowi walczyć o swoje prawa”.

„Mówimy NIE tym drakońskim środkom, NIE lockdownom, NIE paszportom szczepionkowym   podziałowi i segregacji, które   liderzy establishmentu narzucają nam teraz”.