Rząd polski zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić poradzenie sobie z trudnościami związanymi z wojną w Ukrainie oraz wzrostem cen energii elektrycznej czy gazu — powiedział w poniedziałek w Kiszyniowie prezydent Andrzej Duda.

Polska chce pomóc Mołdawii w walce z wysokimi cenami.

Prezydenta Duda spotkał się w poniedziałek z prezydent Mołdawii Maią Sandu. Po tym spotkaniu prezydent poinformował, że “rząd polski zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić poradzenie sobie z tymi wszystkimi trudnościami, które w tej chwili nas dotykają”.

Zaznaczył, że “najważniejszą rzeczą dla nas jest to, żeby przetrwać ten trudny czas”. “To jest w tej chwili podstawowe zmartwienie zarówno pani prezydent i władz Mołdawii, jak i moje, jako przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej — prezydenta kraju, żeby nasze społeczeństwa ten trudny czas przetrwały, żeby państwa udźwignęły te wszystkie ciężary, które na nas spadają w związku z toczącą się w Ukrainie wojną, a także trendami światowymi, które się pojawiły” – powiedział Andrzej Dud.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Prezydent zwrócił uwagę, że “niestety wzrosty cen energii elektrycznej czy gazu, z którymi się spotykamy – mają charakter globalny”. “Wynikają z trendów światowych, a nie tylko z jakiś partykularnych decyzji” – powiedział Duda. “Z takim trendem mamy do czynienia także i na światowych giełdach” – dodał.

Zapowiedział, że będzie “osobiście rozmawiał z przedstawicielami instytucji europejskich na temat otwarcia szerzej rynku UE dla produktów z Mołdawii, by mogły swobodnie być eksportowane.

Prezydent zapowiedział także, że będzie się starał wspierać dążenia Mołdawii do tego, by uzyskała ona status kandydata do UE.

“Mołdawia, Ukraina i Gruzja to jest Europa w sensie geograficznym, historycznym i kulturowym. Dlatego chcemy, by państwa te były w Unii Europejskiej i będziemy wspierać aspiracje członkowskie tych państw — powiedział prezydent Andrzej Duda.