Szukamy rozwiązań, żeby obywatele byli bardziej gotowi do obrony przed potencjalnym atakiem na teren Polski; takie zmiany muszą obejmować z jednej strony kwestię szkoleń, ale również pewnej liberalizacji dostępu do broni – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik rządu był pytany podczas wtorkowej konferencji o ewentualne poparcie większości rządzącej dla projektu ustawy autorstwa koła sejmowego Kukiz’15, który ma ułatwić Polakom dostęp do broni palnej.

“Takie zmiany muszą obejmować z jednej strony kwestię szkoleń – dostępu do strzelnic, możliwości zdobycia umiejętności strzeleckich, ale również pewnej liberalizacji dostępu do broni” – powiedział Müller. Dodał, że w ramach rządu i klubu parlamentarnego trwają rozmowy o zakresie tej liberalizacji.

Projekt ustawy o broni i amunicji złożyła w Sejmie grupa posłów PiS i Kukiz’15. Ma on na celu uproszczenie procedury przyznawania pozwoleń na broń i odejście od “uznaniowości” organu wydającego pozwolenie. Nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą z 1999 r. Zmiana jest podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez – przede wszystkim – ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilnych organów administracji państwowej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Projekt zakłada ułatwienie w dostępie do broni dla żołnierzy Sił Zbrojnych RP, w tym także żołnierzy WOT, oraz funkcjonariuszy innych państwowych formacji uzbrojonych – zwolnienie z badań i egzaminów.