Co najmniej dziesięć osób zginęło w strzelaninie w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork przy kanadyjskiej granicy. Sprawca został aresztowany.

Strzelanina miała miejsce w Tops Friendly Market na Jefferson Avenue.

Świadkowie stwierdzili, że słyszeli co najmniej 30 strzałów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zginęło 10 osób, liczba rannych nie jest jeszcze znana.

Policja nie udziela żadnych informacji, według naocznych świadków zatrzymanym jest biały mężczyzna w mundurze wojskowym, w wieku około 20 lat.

Podano, że 11 ofiar strzelaniny było czarnych, a dwie białe, ale nie sprecyzowali, kto został zabity. Strzelanina miała miejsce w dzielnicy zamieszkanej głównie przez czarnych, około pięciu kilometrów na północ od centrum Buffalo.

„To najgorszy koszmar, z jakim może się zmierzyć każda społeczność” – powiedział Buffalo Mayor Byron Brown na konferencji prasowej w sobotę wieczorem. „Głębokiego bólu, jaki odczuwają rodziny i który wszyscy teraz odczuwamy, nie można nawet wytłumaczyć”.

Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul napisała na Twitterze, że „uważnie monitorowała strzelaninę w sklepie spożywczym w Buffalo”, jej rodzinnym mieście. Powiedziała, że ​​urzędnicy państwowi zaoferowali pomoc władzom lokalnym. Biuro szeryfa hrabstwa Erie poinformowało w mediach społecznościowych, że nakazało wszystkim dostępnym pracownikom pomoc policji w Buffalo.