Rodzina 14-letniej Taliny Rampersad-Husack z Winniepegu będzie musiała czekać nawet rok na wynik autopsji. Nastolatka zmarła nagle 17 lipca na oddziale intensywnej terapii w Children’s Hospital. Nie wiadomo, na co chorowała.

Nahanni Fontaine, wieloletnia przyjaciółka rodziny Rampersad-Husack i posłanka okręgu St. John’s w Winnipegu, mówi, że to nie do pomyślenia, by rodzice, którzy stracili córkę, musieli tak długo czekać. Fontaine dodaje, że Talina zachorowała w dniu zakończenia klasy 8 pod koniec czerwca.

Kathryn Braun, dyrektor biura naczelnego lekarza sądowego Manitoby, tłumaczy, że w niektórych przypadkach w ramach autopsji trzeba wykonać specjalistyczne testy, które pozwalają na określenie przyczyny śmierci. Dlatego przygotowanie raportu może zająć nawet rok, mimo że sama autopsja przeprowadzana jest tak szybko, jak to tylko możliwe. Na wyniki testów czeka się przeważnie od 3 do 6 miesięcy, potem dochodzi ich analiza. Biuro Braun zajmuje się dochodzeniami w przypadkach nagłych zgonów i wnioskami o autopsję.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Lekarze sądowi w Manitobie przeprowadzają około 1800 autopsji rocznie. Dwa lata temu średnia wynosiła 1500.