Mitch Dudoward, który pracuje w „łososiowym” biznesie od ponad 40 lat mówi, że takich połowów jak w tym roku jeszcze nie widział. Łowi ryby z gatunku sockeye salmon w Skeena River w północno-zachodniej części Kolumbii Brytyjskiej. Przyznaje, że tak dobrego sezonu jeszcze nie miał.

Bob Chamberlin, przewodniczący First Nations Wild Salmon Alliance, mówi z kolei, że tysiące łososi z gatunku pink salmon powracają do rzek w rejonie Central Coast. W poprzednich latach było ich mniej. Dwa lata temu zamknięto dwie farmy łososi atlantyckich w tym rejonie, o co zabiegało stowarzyszenie Chamberlina. Teraz zamiast 200 ryb w rzekach doliczono się co najmniej kilku tysięcy.

Jednak ekspert zajmujący się łososiami, konsultant firm zajmujących się hodowlą łososi, Bernie Taekema, uważa, że Chamberlin nie do końca ma rację. Taekema mówi, że trendy w powrotach ryb wyznacza się na podstawie kilku lat, a nie jednego czy dwóch. Poza tym migracje nie zależą tylko od jednego czynnika. Wymienia przy tym także przeżywalność ryb w oceanie, niszczenie ekosystemów, nadmierne połowy i dopiero na końcu „być może” hodowle łososi.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rzecznik prasowy Fisheries and Oceans Canada przyznaje, że w Skeena River łososi jest stosunkowo dużo. Szacuje się, że w tym roku może ich być nawet 4 miliony. Dla porównania średnia pięcioletnia wynosi 1,4 miliona, a 10-letnia 1,7 miliona.

Dudoward mówi, że sezon połowów na Skeena River właśnie się skończył, ale mógłby trwać do końca sierpnia, póki łososie płyną w górę rzeki. Dodaje, że ryb jest mnóstwo. Tego samego zdania jest Dawn Webb z UFAWU-Unifor, związku reprezentującego rybaków łowiących łososie w Skeena River dla celów komercyjnych.

Departament rybołówstwa jest jednak ostrożny, obserwuje sytuację i nie przedłuża sezonu. Dodaje, że łososi nie powinno też brakować w Fraser River i jej dopływach (łosoś gatunku sockeye). Z drugiej strony jednak w rzekach na północy i w regionie Central Coast będzie raczej mało łososi z gatunków chinook, coho i chum. Gatunek sockeye jest najbardziej pożądany ze względu na mięso, kolor i ogólną jakość. Maksimum migracji tego gatunku obserwuje się co cztery lata.

W 2018 roku rząd Kolumbii Brytyjskiej, ludność rdzenna i przedstawiciele branży hodowlanej doszli do porozumienia w sprawie stopniowej likwidacji 17 farm w okolicy Broughton Archipelago w latach 2019-23. Miało to otworzyć korytarz migracyjny i chronić dzikie łososie. W czerwcu minister rybołówstwa, Joyce Murray, powiedziała, że rząd będzie się konsultował z operatorami farm i ludnością rdzenną w kwestii hodowli przy Discovery Islands w pobliżu Campbell River na wyspie Vancouver. Ostateczna decyzja ma zapaść w styczniu przyszłego roku.