Kanada chce pomóc Niemcom w kryzysie energetycznym, premier Justin Trudeau i kanclerz Niemiec Olaf Scholz podpisali list intencyjny, który wzywa oba kraje do inwestowania w wodór, ustanowienia „transatlantyckiego korytarza dostaw Kanada-Niemcy” i rozpoczęcia eksportu wodoru do 2025 roku. Trudeau nazwał to historycznym momentem.

„Musimy zwracać uwagę na zasoby takie jak wodór, które mogą i będą czyste i odnawialne. Możemy być niezawodnym dostawcą czystej energii, której potrzebuje świat o zerowej emisjii netto” – powiedział Trudeau.

„Zapotrzebowanie na czystą energię jest prawie nieograniczone i właśnie tutaj Kanada, a konkretnie Kanada Atlantycka, staje się bardziej aktywna. Dzięki naszym zasobom odnawialnym mamy ogromną przewagę”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Porozumienie, które Trudeau nazwał „Sojuszem Kanada-Niemcy na rzecz wodoru”, zostało podpisane w mieście, w którym  planuje się zbudować dużą fabrykę przekształcania energii wiatrowej w wodór i eksportowania amoniaku do Niemiec, ale projekt World Energy GH2 – który obejmowałby 164 turbiny wiatrowe na pobliskim półwyspie Port au Port – nie został jeszcze zatwierdzony przez prowincję,  mieszkańcom zaś powiedziano o nim dopiero na spotkaniach w czerwcu.

Zgodnie z umową Kanada będzie eksportować wodór wytwarzany na drodze elektrolizy z energii elektrycznej uzyskanej z wiatru do Niemiec, ponieważ kraj ten chce odejść od rosyjskiego importu. Podczas gdy wojna ukraińska doprowadziła do natychmiastowego kryzysu, Niemcy również szukają długoterminowych “zrównoważonych” rozwiązań.

„Nie możemy jako świat nadal polegać na autorytarnych krajach, które chcą bronić polityki energetycznej  jak Rosja, które nie troszczą się o skutki środowiskowe, prawa pracownicze, a nawet prawa człowieka” – powiedział Trudeau.

Kanada ma nadzieję na eksport kanadyjskiego wodoru w ciągu trzech lat.

Scholz powiedział, że niemieckie wybrzeże nie ma takich warunków, jakie panują w Nowej Fundlandii i Labradorze, co czyni prowincję idealnym miejscem do produkcji wodoru.

Powiedział, że wodór będzie odgrywał ważną rolę w przyszłych dostawach energii w Niemczech, zwłaszcza w branżach trudnych do dekarbonizacji, takich jak transport morski i lotnictwo.

„Wierzymy, że Atlantic Canada stanowi ogromną szansę dla nas, ale także dla Kanady, aby przyczynić się do przejścia na zieloną energię. Kanada jest bliskim i podobnie myślącym partnerem w transformacji energetycznej” powiedział Scholz.

Premier Nowej Fundlandii i Labradoru Andrew Furey powiedział, że budowa farm wiatrowych w jego prowincji „po prostu ma sens”..

Operacja byłaby pierwszą tego typu w prowincji i ma stworzyć 1800 bezpośrednich miejsc pracy w budownictwie, 300 miejsc pracy bezpośredniej i 3500 pośrednich miejsc pracy, zgodnie z komunikatem medialnym wydanym w poniedziałek.

We wtorek dziesiątki ludzi ustawiło się na ulicy w pobliżu lotniska Stephenville, w proteście przeciwko deklaracji kanadyjsko-niemieckiej, skandując i machając tablicami z hasłami w rodzaju „Nowa Fundlandia nie jest na sprzedaż”.

Marilyn Rowe z Komitetu Przejrzystości Środowiska, utworzonego w odpowiedzi na propozycję farmy wiatrowej Port au Port i wodoru, powiedziała, że ​​​​mieszkańcy półwyspu to „świnki morskie”.

 

„Tak, będziemy mieli rygorystyczny proces zatwierdzania tych projektów, ale jestem niezwykle optymistycznie nastawiony co do przyszłości, którą wspólnie budujemy” – powiedział Trudeau

 

Podczas pobytu Scholza w Toronto podpisano umowy na dostawy kanadyjskich surowców jak nikiel czy lit do produkcji baterii na potrzeby niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego – Volkswagena i Mercedesa.