Michalinka: Nowy rok

        No i znowu się zaczęło. Jak co roku. Szaleństwo zakupów. Po dorocznej już 118-tej paradzie Świętego Mikołaja (w Toronto nazywanej paradą Santa Claus), która odbywa się już w listopadzie (w tym roku było to listopad 20) zaczyna się szaleństwo świątecznych zakupów. Parada św. Klausa/Mikołaja/Nicka zaczyna się tak wcześnie, żeby podkręcić emocje, przede wszystkim emocje zakupów, związanych ze świętami Bożego Narodzenia. Trochę nas zaraz po przyjeździe do Kanady ten Claus mylił. No bo co to za święty Mikołaj, który jest Klausem? U nas święta zaczynają się od ubierania choinki tuż przed kolacją wigilijną, a kończą w święto Trzech Króli, a ubrana choinka stoi do Matki Boskiej Gromnicznej. W naszym nowym kraju, święta zaczynają się od parady świętego Clausa, tuż przed okresem adwentu. A kończą zaraz po Bożym Narodzeniu. Już w drugi dzień świąt (czyli na św. Szczepana) choinki się wyrzuca i robi jeszcze więcej zakupów – bo jest ‘boxing week’, czyli próbuje się sprzedać za bezcen to wszystko czego nie udało się sprzedać po wysokich cenach przed świętami.

        Ci, którzy wylądowali we francuskojęzycznej  prowincji Quebec zastali tam świętego Nicka. W takim Montrealu (i francusko i angielskojęzycznym) królują obaj święci: i Nick, i Claus. W centrach handlowych można spotkać i świętego Nicka i świętego Clausa. Często jest to jedna i ta sama osoba tylko w dwóch postaciach na raz. Koncept nam bardzo bliski.

        Więc w tym Montrealu nawet świąteczne zdjęcia dzieci można zrobić i z tym i z tym, i z Clausem i z Nickiem, czyli Mikołajem. Ciągle jest to ten sam facet w stroju nowoczesnego santa Clausa. Nikomu to nie przeszkadza, tak długo jak napisy są głównie w języku francuskim, i to napisane większą czcionką. Tak notabene to aż dziwne, że w dobie ‘cancel culture’ (negowania wszystkiego) mamy dalej paradę świętego Mikołaja/Clausa. Parady te zapoczątkowane były przez sklepy Eaton’s. Była to dużą sieć luksusowych sklepów. Sklepy upadły w 1999 roku, tak jak i wiele innych domów towarowych, ale parada się ostała pod patronatem miasta. Co prawda były lata, kiedy mówiło się o jej likwidacji, ale mieszkańcy miasta przemówili. A także biznesy. Na paradę przyjeżdża do Toronto wielu turystów zastawiając w mieście swoje ciężko zapracowane pieniądze.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

        Centrum handlowe Eaton, choć już nie jest pod patronatem Timothy Eatona, dalej jest siedzibą wielu sklepów. Jest to wizytówka Toronto. Każdy, kto w naszym mieście był, musiał odwiedzić Eaton Centre i zapamiętał kanadyjskie gęsi dramatycznie wiszące pod sklepieniem. Na razie dalej jesteśmy związani ze świętami Bożego Narodzenia, bo jeszcze mamy Santa Claus paradę. No tak, my świętujemy Boże Narodzenie i bez parady, tak jak i obchodziliśmy święta w czasie czarnej nocy komunizmu, kiedy to starano się je wymazać nie tylko z kalendarza, ale i z obyczajów, głowy i ducha. A szaleństwo zakupów zawsze można poskromić. Wystarczy pomyśleć czym są święta Bożego Narodzenia. Tu nie a zakupy chodzi, ani nawet o jedzenie przecież, choć i to i to jest ważne. Ale nie najważniejsze. Właśnie 27 listopada rozpoczął się Adwent, a tym samym nowy rok liturgiczny. Szansa dla nas na staranne, godne i dobre przygotowanie na Boże Narodzenie i na jeszcze jeden dobry rok. Nie zaprzepaśćmy jej.

MichalinkaToronto@gmail.com                                Toronto, 27 listopada, 2022