Jesienią ptaki odlatują do ciepłych krajów, ale okazuje się, że dla niektórych gatunków z północy takimi ciepłymi krajami stają się miejsca na południu Kanady – Vancouver, Toronto, Halifax czy południowe Prerie. Kanadyjczycy mogą wówczas obserwować takie gatunki arktyczne jak lodówki i gągołki (gatunki kaczek), patki tundry np. śnieguły zwyczajne czy sowy śnieżne, a także zamieszkujące tajgę czeczotki zwyczajne. Obserwacjom sprzyja fakt, że część ptaków z tych gatunków łączy się w stada, a do tego teraz, gdy na drzewach nie ma liści, zwierzęta są lepiej widoczne.

Emily Rondel z Toronto Ornithological Club mówi, że wiele arktycznych kaczek potrzebuje otwartych wód, by żerować. Jezioro Ontario często jest pierwszym takim zbiornikiem, jaki napotykają na swej drodze na południe.

Gęsi z gatunku śnieżyc dużych i biegusy duże przybywają na wybrzeża Kolumbii Brytyjskiej i Nowej Szkocji. W Saskatchewan natomiast zimą zamieszkuje największa populacja sów śnieżnych na świecie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Biolog Yusuf Attia z organizacji Birds Canada przypomina o nadchodzącym liczeniu ptaków – Great Backyard Bird Count. Odbędzie się w dniach 17-20 lutego. W tym czasie obserwacje rejestrowane w aplikacjach Merlin i eBird będą automatycznie zliczane.