Po tym, jak w Stanach Zjednoczonych już drugi bank – Signature Bank – ogłosił upadłość, Kanadyjczcy zaczynają zastanawiać się, czy ich pieniądze rzeczywiście są bezpieczne. Eksperci uspokajają, że kanadyjski sektor bankowy wygląda nieco inaczej niż amerykański.

W USA skarb państwa, Rezerwa Federalna i Federal Deposit Insurance Corporation (FDIC) oświadczyły, że będą chronić amerykańską gospodarkę i starać się przywrócić zaufanie obywateli do systemu bankowego. Instytucje zdecydowały, że będą gwarantować depozyty upadłych banków, nawet jeśli te przekraczają limity ubezpieczeń depozytów. Ubezpieczenia depozytów chronią pieniądze klientów w przypadku ogłoszenia przez bank upadłości. FDIC pokrywa do 250 000 dolarów na depozytora dla każdej ubezpieczonej instytucji, dla każdego kwalifikującego się rodzaju konta. Jednak w przypadkach banków Silicon Valley i Signature instytucje postanowiły w pełni zabezpieczyć ich depozyty, nawet te na kilka milionów dolarów, które normalnie nie byłyby w całości ubezpieczone.

W Kanadzie eksperci powtarzają, że prawdopodobieństwo bankructwa banku jest dużo mniejsze niż w Stanach Zjednoczonych. Sektor bankowy to przede wszystkim kilka dużych banków, do tego mamy więcej regulacji i obostrzeń. Dlatego ubezpieczenia depozytów nie są u nas tak konieczne jak w USA, zapewnia Reena Atanasiadis, dziekan Williams School of Business na Bishop’s University w Sherbrooke, Que.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wśród analityków pojawiają się jednak głosy, że ubezpieczenia depozytów w Kanadzie należałoby podnieść.

U nas depozyty kilkunastu swoich członków, wśród nich największych banków, zabezpiecza agencja federalna zwana Canada Deposit Insurance Corporation (CDIC). Jest finansowana ze składek płaconych przez instytucje członkowskie. Agencja ubezpiecza kwalifikowalne depozyty do maksymalnej kwoty 100 000 dolarów we wszystkich instytucjach członkowskich, dla ośmiu rodzajów kont.

Canadian Bankers Association, grupa reprezentująca ponad 60 banków, uważa, że to daje pewność depozytorom i zabezpiecza oszczędności Kanadyjczyków.

Ubezpieczenia depozytów wprowadzono w 1967 roku. Najpierw maksymalna stawka wynosiła 20 000 dol. W 1983 roku zwiększono ją do 60 000 dol., a w 2005 – do 100 000 dol.

W nocie technicznej Międzynarodowego Funduszu Monetarnego z 2020 roku napisano, że kwota 100 000 dol. jest „właściwa na tę chwilę”. Jej podniesienie nie zwiększyłoby bezpieczeństwa oszczędności większości Kanadyjczyków.

W Stanach jest to jednak kwota do 250 000 dol. amerykańskich, czyli 340 000 dol. kanadyjskich. Kwota została zwiększona ponad 10 lat temu.

W zeszłym miesiącu sprawę podniesienia ubezpieczonej kwoty poruszła Banks and Trust Companies Association (BATCA), która napisała list do minister finansów Chrystii Freeland. Stowarzyszenie sugeruje, że obecny limit powinien być zwiększony dwukrotnie, do 200 000 dol. Byłby to jasny sygnał dla Kanadyjczyków, że nasz system bankowy jest bezpieczny i stabilny. Poza tym 100 000 dol. z 2005 roku to obecnie, po uwzględnieniu inflacji, 140 000 dol.

Limit jest ustalany ustawowo, a decyzję o zmianie wydaje minister finansów.