Hamas zapowiedział w poniedziałek, że rozpocznie egzekucje izraelskich zakładników, jeśli bombardowane będą domy cywilów w Gazie.
„Każdy atak na nasz naród bez ostrzeżenia zakończy się egzekucją jednego z cywilnych zakładników” – oznajmiła w oświadczeniu dla serwisów informacyjnych Brygady Ezzedine’a al-Kassema, zbrojny oddział Hamasu.

Grupa uznana przez Departament Stanu za organizację terrorystyczną dodała, że ​​„wróg nie rozumie języka człowieczeństwa i etyki, dlatego zwrócimy się do niego w języku, który on rozumie”.

Rzecznik Hamasu Abu Ubaida powiedział agencji Reuters, że zapewnia bezpieczeństwo swoim izraelskim jeńcom. Ale w zamian za każde izraelskie bombardowanie domu cywila bez ostrzeżenia rozpocznie egzekucję izraelskiego jeńca cywilnego i będzie to transmitować

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według biura prasowego Erdogana prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przeprowadził bezpośrednie rozmowy telefoniczne z palestyńskim przywódcą Mahmudem Abbasem i izraelskim prezydentem Izaakiem Herzogiem.
Erdogan i Abbas omówili trwający konflikt między Izraelem a grupą bojowników Hamas. „Prezydent Erdogan oświadczył, że Turcja dokłada wszelkich starań, aby zakończyć konflikty w regionie i jak najszybciej zapewnić spokój” – napisano w oświadczeniu biura prasowego.

W rozmowie telefonicznej z Herzogiem „Prezydent Erdogan podkreślił, że każdy krok, który mógłby zaszkodzić mieszkańcom Gazy zbiorowo i bezkrytycznie, jeszcze bardziej zwiększy cierpienie i spiralę przemocy w regionie”. – czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.

Erdogan powiedział także swojemu izraelskiemu odpowiednikowi, że „konieczne jest postępowanie ze zdrowym rozsądkiem i że jak najszybsze zaprowadzenie spokoju w regionie ma ogromne znaczenie dla dobrobytu całego regionu”.

Pięciu członków Hezbollahu zginęło podczas izraelskiego ostrzału w południowym Libanie – ogłosiła w poniedziałek wspierana przez Iran libańska grupa terrorystyczna. Grupa zidentyfikowała ich jako Hussama Mohammada Ibrahima, Ali Raef Ftouni, Ali Hudruj, Bilal Madi i Mohammed Mansour.
W pierwszym z trzech oświadczeń informujących o śmierci zamieszczono zdjęcia Ibrahima w wojskowym stroju, pozującego z karabinem AK-47.

Izraelska służba ratownicza Zaka twierdzi, że w małej społeczności rolniczej, która była miejscem starcia podczas ataku Hamasu na Izrael, wydobyto ponad 100 ciał.
Liczba ta stanowi część łącznej liczby 900 zabitych.

Prezydent Biden co najmniej dwukrotnie rozmawiał z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, a Biały Dom twierdzi, że jego najważniejsi doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego są w regularnym kontakcie ze swoimi odpowiednikami w regionie od czasu niespodziewanego ataku Hamasu w sobotę.

Izraelska armia twierdzi, że jej żołnierze zabili terrorystów, którzy przedostali się z Libanu
Izraelscy żołnierze wspierani przez helikoptery zabili w poniedziałek co najmniej dwóch terrorystów, którzy przekroczyli granicę z Libanem, oznajmiło wojsko, co stanowi znak możliwego otwarcia nowego frontu, podczas gdy siły izraelskie walczyły z palestyńskimi terrorystami Hamasu w Gazie.
Palestyńska grupa terrorystyczna Islamski Dżihad twierdzi, że wysłała czterech członków przez granicę Libanu do Izraela w ramach ataku pod przewodnictwem Hamasu, który rozpoczął się w weekend. W odpowiedzi na incydent Izrael zintensyfikował także ostrzał południowego Libanu.

Libańska armia wezwała mieszkańców przygranicznych miast do „przedsięwzięcia najwyższych środków ostrożności”. W miarę kontynuowania izraelskiego ostrzału rodziny z kilku miast południowego Libanu zaczęły uciekać na północ.

Komisarz Unii Europejskiej Oliver Varhelyi powiedział w poniedziałek, że blok zawiesza „natychmiastowo wszystkie płatności” na rzecz Palestyńczyków ze względu na, jak to określił, „skalę terroru i brutalności” podczas ataków Hamasu na Izrael.
Zaskakujące oświadczenie Varhelyi nadeszło zaledwie kilka godzin po tym, jak urzędnicy UE podkreślili, że żadne pieniądze z UE nie trafiają do Hamasu i że kontakty zostały zamrożone na 16 lat. UE uważa Hamas za grupę terrorystyczną.

W poniedziałek rano walki trwały w kilku lokalizacjach. Według doniesień co najmniej 700 osób zginęło w Izraelu, a ponad 400 w Gazie.

Izrael przeżył już wiele wojen, ale niedawny atak Hamasu, który wykazał nieoczekiwany poziom wyrafinowania i koordynacji, zszokował Izraelczyków i resztę świata.
Używając motocykli, pickupów, a nawet paralotni i łodzi motorowych, terroryści Hamasu przedostali się do izraelskich miast w pobliżu Strefy Gazy i zaczęli zabijać i porywać cywilów. Wystrzelili także tysiące rakiet na izraelskie miasta, zaczynając od 6:30 rano 7 października.

„Stan wojny”, który w ten weekend ogłosiła w Izraelu grupa terrorystyczna Hamas, zakłócił operacje lotnicze do i z izraelskich lotnisk, a kilka głównych amerykańskich linii lotniczych wstrzymywało loty lub zmieniało ich trasy.
Według witryny śledzenia lotów Flightradar24 loty do i z lotniska Ben Guriona w Tel Awiwie liniami takimi jak Delta Air Lines i United Airlines, a także wieloma innymi liniami lotniczymi oferującymi loty do i z Izraela, zostały odwołane.

W niedzielnym komunikacie Departament Stanu podał : „Chociaż międzynarodowy port lotniczy Ben Guriona pozostaje otwarty, wiemy, że kilka dużych linii lotniczych ogłosiło zawieszenie lotów”.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) ujawnił, że w sobotnim ataku na Izrael wzięło udział około 1000 terrorystów, w wyniku czego w ciągu jednego dnia zginęło więcej ludzi niż w jakimkolwiek innym momencie w historii narodu od wojny Jom Kippur w 1973 roku.
Hamas, uznany przez Stany Zjednoczone i inne narody za organizację terrorystyczną, zainicjował w sobotę niespodziewany atak na Izrael z powietrza, lądu i morza, wystrzeliwując tysiące rakiet ze swojego terytorium w Strefie Gazy i dokonując nalotów na domy, w których zginęli lub wziął zakładników izraelskich cywilów.