Zdaniem ambasadora ambasadora Izraela w Polsce Jakowa Liwne polski rząd powinien “wytłumaczyć” społeczeństwu, że nie będzie tolerował “antysemickich działań”.  Ambasador komentował zgaszenie świec chanukowych przez posła Grzegorza Brauna w wywiadzie dla onetu.

“Wierzę, że relacje między Izraelem a Polską są wystarczająco silne, aby powstrzymać takie bolesne wydarzenia. Myślę, że szybka reakcja praktycznie wszystkich elit politycznych w Polsce w tej sprawie była bardzo ważna szczególnie dzisiaj, kiedy Izrael walczy z barbarzyńcami z Hamasu w obronie naszej cywilizacji. Przed nowym rządem w Polsce ważne zadanie. Musi wyjaśnić społeczeństwu, że wspiera Izrael i że wszelkie działania o charakterze antysemickim nie będą tolerowane”.

W związku ze wspomnianym zdarzeniem prezes PiS Jarosław Kaczyński domaga się odwołania Szymona Hołowni z funkcji marszałka Sejmu. Przekazał, że PiS poprze też wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu. Wniosek w tej sprawie zapowiedziała Lewica.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

— Braun prawdopodobnie myśli, że swoim zachowaniem zyskuje politycznie. To jednak nic innego jak szerzenie nienawiści — twierdzi  Liwne w rozmowie z Onetem — Wyszedłem zaledwie dwie minuty przed tym, co zrobił pan Braun. Nie jestem zaskoczony, że właśnie on tak postąpił. Kilka tygodni temu zwyzywał mnie online, przekonując, że powinienem zostać wyrzucony z Polski.

i dalej:

Braun jest symbolem zła, ale nie jest sam. Wystarczy spojrzeć na konto na portalu X. Tam liczba chuliganów, którzy wypisują antysemickie i nazistowskie hasła, nie ma końca. Tacy ludzie i ci, którzy ich popierają, muszą otrzymać bardzo jasny sygnał, że zdecydowana większość polskiego społeczeństwa chce mieć dobre relacje z Izraelem. Mam nadzieję, że tak się stanie.