Policja regionalna Peel aresztowała pięć osób, wydała trzy nakazy aresztowania na terenie całej Kanady oraz postawiła 19 zarzutów w związku z zeszłorocznym napadem na złoto na lotnisku Toronto Pearson za 20 milionów dolarów.

O aresztowaniach poinformowano 17 kwietnia, w pierwszą rocznicę brawurowej kradzieży, którą szef regionalnej policji w Peel, Nishan Duraiappah, określił jako największy rabunek złota w historii Kanady, stwierdzając, że kradzież była na tyle sensacyjna, że może być tematem „serialu Netflixa”.


Szef Duraiappah powiedział, że Project 24K, wspólna grupa zadaniowa utworzona wraz z amerykańskim Biurem ds. Alkoholu, Tytoniu i Broni Palnej w celu zbadania „starannie zaplanowanego” napadu, również przechwyciła „dużą ilość broni palnej” przeznaczonej do importu do Kanady.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Pięciu mężczyzn aresztowanych w ramach śledztwa to pracownik Air Canada i właściciel sklepu jubilerskiego w Toronto. Szósty mężczyzna poszukiwany w związku z kradzieżą przebywa obecnie w areszcie w Stanach Zjednoczonych pod zarzutem handlu bronią palną.
Jeden z trzech zaległych nakazów wydanych przez policję w Peel dotyczy aresztowania byłego pracownika Air Canada z Brampton.

Do rabunku doszło 17 kwietnia ubiegłego roku, kiedy podejrzany ukradł 6600 sztabek złota o wartości 20 milionów dolarów kanadyjskich i około 2,5 miliona dolarów w różnych walutach obcych z magazynu Air Canada na lotnisku Toronto Pearson. Według policji złoto, które zostało wysłane do Toronto z Zurychu, zostało załadowane na pięciotonową ciężarówkę.

Detektyw sierżant Mike Mavity, główny kierownik sprawy 24K, powiedział, że odzyskano jedynie 89 000 dolarów z 20 milionów dolarów skradzionego złota. Złoto zostało przetopione na bransoletki, które miały być sprzedawane.