Witam serdecznie

Jutro jest 81 Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego, w związku z tym wysyłam zdjęcie mojego Kuzyna Jurka Mireckiego trzymającego mój wiersz pt “ Powstanie Warszawskie”, a poniżej zamieszczam treść tego wiersza. Może się przyda…

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

 

Powstanie Warszawskie

W tym mieście przepięknym, Paryżu północy

Gdzie wrogi but Niemca splugawił kraj cały

Po latach niewoli, mordów i przemocy

Do walki o wolność tysiące powstały

 

Rozkaz od dowódcy- generała „Bora”

Dowódca pułkownik „Monter” już otrzymał

Że 1-go sierpnia już nadchodzi pora

O 17-stej godzina „W” się zaczyna

 

Od dawna czekana godzina wybiła

Powstańcy ruszyli do walki z Niemcami

Mimo że liczebnie przewaga ich była

Nie mogli się mierzyć z wrogimi czołgami

 

Butelki z benzyną harcerze rzucali

Na czołgi niemieckie- Pantery, Tygrysy

Prawdziwi patrioci, bohaterzy mali

Bronią ich – granaty, Steny oraz Visy

 

Himmler rozkaz wydał : „ miasto z ziemią zrównać!”

„Nie brać jeńców, zabić każdego mieszkańca!”

Przykład Europie dać, by chciała uznać

Wielkość nad nimi niemieckiego obłąkańca

 

Więźniów egzekucji Niemcy dokonali

Ponad 600 osób tam, na Rakowieckiej

W łapance w klasztorze ludzi połapali

Zabili, by dać dowód wielkości niemieckiej

 

Warszawscy powstańcy zaciekle walczyli

„Polnische Stalingrad” Warszawę nazwano,

Na ulicy Długiej szpital otworzyli

Powstańców zranionych tam opatrywano

 

A sanitariuszki – odważne dziewczyny

Rannym pomagają, rany opatrują

Próbują nastawiać złamane kończyny

A gdy ranny skona- oczy wypłakują

 

Łączniczki młodziutkie rozkaz dostarczają

I każda z łączniczek adresy pamięta

Po drodze uważnie czołgów wypatrują

Ludzi ostrzegają, gdy z Niemcem się brata

 

Niemieckie bombowce miasto bombardują

Borgward- czołg pułapkę Niemcy podstawili

Choć zdziesiątkowani, to powstańcy czują

Że w Polsce już wolnej, będą wkrótce żyli

 

Żołnierze, harcerze, i ludność cywilna

Zaciekle się bronią, i się nie poddają

Warszawa wciąż walczy, i nie jest bezsilna

Choć na barykadach powstańcy padają

 

Batalion „Parasol” zadania specjalne

Dzielnie wykonuje, wroga się nie boi,

A batalion „Zośka”, aż do końca walczy

I więźniów odbija w działaniach na Woli

 

Zdobyli Gęsiówkę przy Magdy pomocy

Żydów i Polaków stamtąd uwolniono

Moździerze, stukasy, krowy w dzień i w nocy

Miasto atakują, wszędzie domy płoną

 

Odsiecz nie nadeszła, próżne ich czekanie

Dni sześdziesiąt i trzy trwały walki krwawe

Rosja obserwuje z daleka powstanie

Alianci nie spieszą z pomocą Warszawie

 

Powstanie upadło, powstańcy polegli

Krew kwitnie na gruzach zburzonej Warszawy

Za wolność walczyli, Polski niepodległej

chcieli, dziś ją mamy, choć był to bój krwawy

 

Wiele lat minęło od tego powstania

W pamięci zostali ci, którzy zginęli

Wdzięczność bohaterom do zadumy skłania

Że choć nie dożyli, cel swój osiągnęli

 

Walczyli za naszą wolność w tym Powstaniu

Chcieli Polski wolnej od buty niemieckiej

I nadzieję mieli, po długim czekaniu

Że uwolnią nas od zarazy sowieckiej

 

Za to poświęcenie, za ich walkę krwawą

Za życia stracone, za walkę z Niemcami

Niebo zapłakało nad naszą Warszawą

Płacząc ogromnymi, stalowymi łzami

 

Izabella Kleszczynski IDMK 30 lipca 2021


Z głębokim żalem i smutkiem przyjęłam
wiadomość o odejściu mojego ukochanego kuzyna ( wujka)Jurka.
Dzisiaj 23 lipca 2025 r w Warszawie o 15:40 odszedł od nas Jerzy Mirecki.
Odszedł zbyt szybko, zostawiając
po sobie smutek w naszych sercach ale też przepiękne wspomnienia.
Był skarbnicą wiedzy o naszej Rodzinie, autorem trzech książek, w tym książki “Dzieci’44” – wspomnień różnych ludzi którzy byli dziećmi w czasie Powstania Warszawskiego, w tym swoich własnych, zebranych przez niego, oraz książki “ Prababka z Polesia”, która była moją Praprababcią, i w książce tej zostały opisane losy jej potomstwa, więc książka ta jest bardzo bliska memu sercu.
Do Jurka przeżyć wojennych możemy wrócić gdy tylko zechcemy, i do losów mojej Rodziny po mieczu, gdyż Jurek sprezentował nam obie książki.
Oprócz dorobku literackiego pozostawił przejęte niewypowiedzianym
smutkiem serca z powodu swojego odejścia.
Nigdy nie zapomnimy jego życzliwości, pogody ducha, dobroci, serca, uśmiechu i
wspomnień.
Na zawsze pozostanie w naszych wdzięcznych
i kochających sercach ❤️❤️❤️❤️❤️
Jerzy Mirecki Spoczywaj w pokoju kochany Jurku, razem z ukochaną Terenią- Teresa Mirecka