Rok 2025 był wyjątkowy dla metali szlachetnych. Złoto, srebro i platyna radziły sobie lepiej niż inne klasy aktywów, w tym akcje, bitcoin (najlepszy w 2024 roku), a nawet indeksy śledzące sztuczną inteligencję (AI) – jeden z najpopularniejszych tematów inwestycyjnych w 2025 roku.
Srebro i platyna wzrosły o około 170 procent w 2025 roku, podczas gdy złoto osiągnęło bardzo imponujący wynik 73 procent. Spośród akcji spółek z sektora sztucznej inteligencji, tylko Palantir odnotował lepsze wyniki niż złoto.
Dlaczego aktywa, które kiedyś rządy wyśmiewały jako „barbarzyńskie relikwie”, a inwestorzy odrzucali jako przestarzałe, osiągają tak znakomite wyniki?
Powodem, była fundamentalna – i nieodwracalna – zmiana warunków globalnych. Głównymi czynnikami wpływającymi na ceny złota były: zmieniająca się sytuacja geopolityczna, która skłoniła banki centralne do gromadzenia zapasów, obawy inwestorów o wiarygodność kredytową rządu USA (a co za tym idzie, dolara), utrzymująca się inflacja, która osłabia siłę nabywczą walut papierowych, oraz pogłębiająca się nierównowaga między podażą a popytem.
Siły te raczej nie osłabną w 2026 roku. W rezultacie należy oczekiwać, że metale szlachetne – w tym złoto, srebro i platyna – będą nadal dobrze prosperować w nadchodzącym roku. W istocie, deglobalizacja i ciągły nacisk na nacjonalizm surowcowy oraz ochronę surowców krytycznych stanowią dodatkowe wsparcie nie tylko dla tych metali, ale także dla szerszego kompleksu surowcowego.





























































