“Bóg się rodzi” – koncert nie tylko polonijny w Toronto

Muzyka bożonarodzeniowa z Europy, pod dyrekcją Macieja Jaśkiewicza

 

        Koncert Bożonarodzeniowy “Bóg się rodzi” – przepiękny koncert nie tylko kolęd, nie tylko polskich, połączony z odczytywanymi fragmentami Ewangelii i poezją religijną w wykonaniu orkiestry kameralnej Toronto Sinfonietta, Chóru Novi Singers z Toronto, Chóru Dziecięcego Nazaretańskie Nutki, z Parafii Matki Bożej Królowej Polski w Scarborough oraz kobiecego zespołu dzwonkarzy The Bells of St. Matthew’s. Wystąpili również soliści, Karolina Podolak, Adrian Kroczak. Koncert pod artystycznym kierownictwem Macieja Jaśkiewicza zakończyło wspólne kolędowanie.

Koncert odbył się w niedzielę 5 stycznia 2020 roku w Islington United Church w Etobicoke.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Goniec: Która kolęda jest Pana ulubioną?

Maciej Jaśkiewicz, dyrygent: – Wszystkie kolędy są piękne, nie mam ulubionej, tak jak mnie pytają, który utwór Chopina lubię, albo którego kompozytora? Trudno powiedzieć. Wszystkie piękne.

 – A która niesie ze sobą największą trudność  wykonania z chórem?

– Polskie kolędy w zasadzie są proste. To są proste melodie skonstruowane nieskomplikowanie; zależy, jak się opracuje, jak się opracuje trudno, to jest trudna do wykonania.

 – Czy jest dużo wspólnych pieśni i kolęd w Europie? Wspólnych nie tylko dla katolików, ale może i dla anglikanów czy oni też śpiewają kolędy?

– Śpiewają kolędy są inne, my mamy trochę podobne melodie do Słowaków, oni w ogóle kulturowo są bardzo bliscy nam

– A te niemieckie, jak Cicha noc?

Już nie pamiętam w tej chwili jest taka, o Cicha noc oczywiście to niemiecka kolęda, a właściwie austriacka.

– Plany chóru na najbliższą przyszłość?

– Najbliższe to odpocząć i zrobić wielkie przyjęcie. Jednocześnie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby nas bliżej poznać i może wstąpić do chóru…

– No właśnie, bo jest nabór do chóru, tak?

– Oczywiście, zapraszamy serdecznie

 – Bo to jest nie tylko śpiewanie, ale też społeczność.

– Ale śpiewanie jest dla nas jednak priorytetem. Poza tym zapraszamy również na koncert wielkanocny, który odbędzie się w tym samym kościele, tutaj.

– Od jak dawna te koncerty tutaj się odbywają?

– Niedawno, to jest nasz drugi koncert ponieważ naszą główną siedzibą był Our Lady of Sorrows, kościół, który jest ciągle w remoncie, robi się tam marmurowe posadzki. Tak że nie wiem, może jak się tutaj tak zasiedlimy, to już nie wrócimy do Our Lady of Sorrows.

   – Występował też chór Nazaretańskie Nutki, skąd pomysł na to żeby włączać dzieci?

– No stąd… staramy się za każdym razem zaprosić jakiś zespół. W pierwszej części słyszeli państwo Nazaretańskie Nutki, one jeszcze będę śpiewały ale w drugiej części będzie najbardziej atrakcyjny zespół, Dzwonki. One są z Brantford z St. Matthews.

      – Też z parafii?

– Chyba są niezależnym chórem, ale ćwiczą przy parafii.

•••

Alicja Farmus: Ponieważ w Polsce byłam piosenkarką jazzową w klubie studenckim, więc do chóru trafiłam w taki trochę niecodzienny sposób. Ponieważ jestem członkiem gminy pierwszej Związku Narodowego Polskiego i chór Novi Singers kiedyś śpiewał na naszym opłatku kolędy, zaczęłam z nimi śpiewać i od tego czasu śpiewam – już kilka lat. Chór jest w ogóle fantastyczny ma bardzo ciekawy repertuar, ma bardzo ciekawy program nie tylko pieśni i koncerty. Na przykład w zeszłym roku byliśmy w Hiszpanii na warsztatach chóralnych, tak że zapraszamy wszystkich nie tylko na koncerty ale do chóru żeby z nami śpiewać.

   – Bo chór tworzy nie tylko grupa, która interesuje się muzyką, ale ludzie którzy dobrze się razem czują?

– My się dobrze czujemy, ale jednocześnie propagujemy tę część polskiej kultury polskiej, o której się często zapomina szczególnie poza Polską.

  – Mówisz o kolędach?

– Mówię o kolędach i muzyce; nasz poprzedni koncert to było Requiem Mozarta; często śpiewamy polskie utwory klasyczne, które po raz pierwszy śpiewamy tutaj –  więc propagujemy kulturę polską i muzykę polską na troszeczkę innym poziomie.

 – I jak widać zainteresowanie jest bardzo duże, tak?

– Zainteresowanie bardzo duże i co dziwne po raz pierwszy mieliśmy w tym roku sprzedaż internetową on-line i wiele osób o niepolsko brzmiących nazwiskach zamawiało te bilety, tak że mamy na sali odbiorców nie tylko z naszej grupy, ale tylko z polskojęzycznej, ale również z angielskojęzycznej i o to nam bardzo często chodzi, a jest trudno w ten nurt wejść i przebić tę barierę.

 – Zapytam na koniec o ulubiony utwór i ulubioną kolędę.

–  Moją ulubioną kolędą jest kolęda  na podstawie poloneza, Bóg się rodzi. To jest moja ulubiona, a moje ulubione tutaj pieśni, muzyka w tym chórze to są tak zwanego gomułki, których na razie tutaj nie śpiewamy, ale śpiewaliśmy na poprzednich koncertach.

 – Wiem, że pochodzisz ze Śląska, czy tam się inaczej śpiewało, czy są jakieś regionalizmy, jeśli chodzi o kolędy?

– No oczywiście, inna melodia kolęd, jest inna wymowa; na pewno wszyscy, którzy słuchają mnie wiedzą, że ja jestem ze Śląska z Górnego Śląska, no ale to są nasze atuty to jest nasza polszczyzna; w nią wchodzi nie tylko ta warszawska wymowa, ale wszystko to, co nas tworzy. Tak że zapraszam na następny koncert z okazji Wielkiej Nocy.

    – Bardzo dziękuję, wszystkiego dobrego na rok

– Również pozdrawiam wszystkich serdecznie i zapraszamy do nas.

Poniższe zdjęcia wykonał Hieronim Teresiński – dziękujemy!