Gabriel Oboe, Ennio Morricone, Marek Swatowski – Oboe solo Philharmonic Orchestra Bydgoszcz, Andrzej Rozbicki, Conductor, Concert May 22, 2015. Bydgoszcz Poland

 

Ennio Morricone zmarł w poniedziałek w Rzymie. Jeden z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej miał 91 lat.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Morricone uznaje się za jednego z najważniejszych kompozytorów w dziejach kina. Ma na koncie cenioną zarówno przez krytyków, melomanów, jak i filmoznawców muzykę do ponad pięciuset filmów i seriali. Do tej pory płyty Morricone rozeszły się w nakładzie przekraczającym 70 mln egzemplarzy.

Morricone, zarówno na scenie, jak i w rozmowach z dziennikarzami, zdaje się uosobieniem skromności. Bezpretensjonalny wygląd, maksymalne skupienie, małomówność – oto jego styl. Nie ma temperamentu showmana, nie flirtuje z publicznością, nie opowiada na scenie anegdot, nie zachęca słuchaczy do żywiołowych reakcji. Kiedy staje przed orkiestrą, stawia na maksymalną precyzję.

Przyszły twórca muzyki do “Misji”, “Cinema Paradiso”, “Pewnego razu na Dzikim Zachodzie” i “Dobrego, złego i brzydkiego” urodził się w Rzymie 10 listopada 1928 roku w rodzinie o mocnych inklinacjach muzycznych – to ojciec przyszłego kompozytora, zawodowy trębacz, nauczył syna czytać nuty i grać na trąbce. W wywiadzie-rzece z Alessandro De Rosą Morricone zwierzył się, że w dzieciństwie wcale nie marzył o karierze muzycznej. Wolał zostać szachistą (szachy to jego odwieczna pasja) albo lekarzem. Tymczasem niekonwencjonalny ojciec miał wobec syna plany, które inny rodzic potraktowałby jako mrzonki lekkoducha. “Mój ojciec Mario, zawodowy trębacz, inaczej na to patrzył. Pewnego dnia wsadził mi trąbkę do ręki i powiedział: +Dzięki niej mogłem was wychować i utrzymać naszą rodzinę. Teraz kolej na ciebie+” – wspominał Ennio Morricone.