Pana Jerzego Mireckiego poznałam na cmentarzu St.John’s Dixie w bardzo trudnym okresie mojego życia, tuż po pogrzebie mojego Taty Jurka. Niemal od razu zawiązała się między nami empatyczna znajomosc oparta na opłakiwaniu i wspomnieniach naszych bliskich, którzy odeszli. On cierpiał i cierpi do dziś po śmierci swej ukochanej żony Teresy, ja po Ojcu.

Nasze cmentarne spotkania były i są spontaniczne. Jednak jedno z nich utkwiło mi głęboko i już na zawsze w pamięci.

To był sierpień 2019 roku, 75-ta Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego. Przyniosłam Takie biało-czerwone kwiaty. To On wpoił we mnie uczczenie pamięci Bohaterów Narodowych, którymi niewątpliwie były Dzieci 44. Złe decyzje przywódców odebrały im beztroskie dzieciństwo, młodość i życie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Poniżej pomnik Szarych Szeregów w Kanadzie 

Pan Jurek jak zwykle każdego dnia przyszedł na grób swojej żony.

Tego dnia nasza rozmowa zeszła na temat powstania. I wtedy wlasnie dowiedzialam się, że jest On autorem książki „ Dzieci 44”, którą wręczył mi na cmentarzu. Książkę zadedykował swym swym Dzieciom Magdalenie i Bartłomiejowi.
Jaka szkoda, że nie wiedziałam o jej istnieniu wcześniej. Nasze Córki chodziły do Polskiej Szkoły. My Rodzice kupowaliśmy książki na nagrody szkolne, nie wiedząc o tej pozycji.
Ale jest teraz czas, aby nasze młodsze dzieci i wnuki zajrzały do tej lektury i przekazywały ją z pokolenia na pokolenie. O Bohaterach Powstania Warszawskiego-Dzieciach 44 nie możemy zapomnieć.
Zwróciłam się do autora książki Pana Jerzego Mireckiego o kilka słów na temat powstawania i wydania książki.

Dziecko 44-Jurek Mirecki 7.5 lat

Porozumienie Wydawców Książki Historycznej za wybitny wkład w popularyzację historii wyróżniło nagroda KLIO II stopnia w kategorii varsaviana Jerzego Mireckiego za książkę Dzieci 44 Wydawnictwo Bellona.

W podpisie
Prof Dr hab. Tomasz Szarota Czerwiński
Prof. Dr hab. Jan Kieniewicz
Prof Dr hab. Tomasz Kitzwalter
Red Tomasz Łubieński
Prof. Dr hab. Henryk Samsonowicz
Red. Marian Turski
Warszawa, listopad 2014

Uczestnicy Powstania Warszawskiego mieszkający w Ontario:
1. Stanislaw Wozniak, Barrie
2. Andrzej Łysakowski, Mississauga
3. s.p. Jolanta Saganska, St.John’s Cemetery , Mississauga
4. Jerzy Mirecki, Mississauga

Książkę można zamawiać poprzez księgarnia Pegaz lub skontaktować się z wydawnictwem Bellona.

Gorąco polecam.

Z myślą o Dzieciach 44,

Aneta Rucinska-Woznowski

RAPSOD SIERPNIOWY

Czy pamiętasz ten upalny sierpień.?
Gorące myry warszawskich domów..?
Pragnieniem zemsty krew im tętniła,
Rozgrzała serca młodych legionów,..
Buchnęła salwa krzykiem radości, że się zaczęło, że będzie Polska..!
Młode zastępy straceńców wojny,
Na śmierć szły same – tragiczne wojska..
Z całej historii Polski rycerskiej, zebrali w sobie moc i waleczność..
I zamieniali swe młode życia, z pogardą śmierci na sławy wieczność..
Pozostawieni swemu losowi, żywcem skreśleni z mapy zwycięstwa..
Sami znaczyli na barykadach, krwią i mogiłą dni swego męstwa..
Zgniotła Ich bestia w szponach swastyki,
Śmierć cicha legła na miasto cierpień..
Październik płakał na grobach chłopców..
Których do boju prowadził sierpień..
Nigdy Im niczym nie odpłacimy, za tę Ich młodość tak rozstrzelaną..
Za Ich waleczne serca chłopięce, które konając wołały Mamo..
O roku ów ! Kto Cię przeżył w Mieście, najkrwawszy rok teutońskiej ery,
Ten wie czemu Wskrzesiciel Narodu dostał imię Czterdzieści i Cztery.

Dziś, gdy na spacer pójdziesz w Warszawę, jak wówczas słońcem sierpnia rozgrzaną, wspomnij Kolumbów rocznik Dwadzieścia,
Którzy odkryli wolność nieznaną ..

Autor: Andrzej Rekść Raubo
chłopiec z okładki książki DZIECI ’44

Wiersz Władimira Wysockiego

W latach 70-tych, Władimir Wysocki, rosyjski poeta – będąc w Warszawie, napisał wiersz o Powstaniu Warszawskim..

“I nagle ból rozsadzać zaczął czaszkę,
Wróciło to, co wraca nie od dziś,
Powstanie przypomniało się warszawskie,
I polski ból, w rosyjską wtargnął myśl,
Wzywali pomocy, błagali o broń,
A nasi sztabowcy zatrzymali front,
Chcieliśmy przez Wisłę, z marszu, jak się da,
I płakali wszyscy, słysząc wciąż “NIELZIA”…
Ponoć był to atut, taka nasza gra…
Żeby wiedział Zachód, kto tu rację ma..!
Było, minęło, lecz do dzisiaj w sercu,
Niczym odłamek tamte sprawy tkwią,
Bezsilny szloch naszych krasnoarmiejców’
I ten haniebnie zatrzymany front,
Czemu stały armie 63 dni, patrząc jak Warszawa nurza się we krwi..?
A może sztab miał poważniejsze sprawy, może za późno zameldował zwiad..?
Dociskam gaz, zbliżam się do Warszawy, nadrobić chcę spóźnienia z tamtych lat”

 

Tutaj Fragmenty Książki:

 

A tutaj musical inspirowany książką: