Indie we wtorek skrytykowały decyzję rządu brytyjskiego o nieuznawaniu certyfikatów szczepionki na koronawirusa wydanych przez władze indyjskie, nazywając to „polityką dyskryminacyjną”, która dotknie obywateli chcących podróżować do tego kraju.

Minister spraw zagranicznych Harsh Vardhan Shringla powiedział, że nowe przepisy, które wejdą w życie w przyszłym miesiącu, mogą zmusić Indie do „nałożenia odwetowych środków na zasadzie wzajemności.

Nowe przepisy wymagają od Hindusów odwiedzających Wielką Brytanię poddania się kwarantannie przez 10 dni i testom na COVID-19, nawet jeśli są w pełni zaszczepieni szczepionką  AstraZeneca produkcji indyjskiej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Szczepionka produkowana na licencji przez indyjski Instytut Serum, największego na świecie producenta szczepionek, nie jest uznawana przez Wielką Brytanię. Instytut nie wystąpił formalnie do Unii Europejskiej o oficjalne zatwierdzenie swojej szczepionki, którą nazywa Covishield. Szczepionka Covishield była również stosowana w Kanadzie.

Zdecydowana większość Hindusów została zaszczepiona wyprodukowaną w Indiach szczepionką AstraZeneca. Inni otrzymali COVAXIN, który nie jest używany w Wielkiej Brytanii.