Torontońska policja postawiła zarzut morderstwa drugiego stopnia 13-latkowi w związku ze śmiercią 15-letniego Jordona Cartera. Carter został śmiertelnie postrzelony w środę po 11:30 w nocy w garażu podziemnym kompleksu apartamentów przy Gamble i Pape w East York. Zginął na miejscu zdarzenia.

Nie wiadomo, dlaczego Carter, uczeń Lakeshore Collegiate w Etobicoke, przyjechał do East York. Jego znajomi mówią, że jeździł na deskorolce i mógł się umówić z innymi, którzy dzieliły jego pasję. Dodają, że Carter był lubiany i jego śmierć jest zaskoczeniem.

Uczniowie ze szkoły Cartera przyznają, że przemoc i broń są nową normą w ich otoczeniu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Detektyw sierżant Rob Choe przyznał, że na miejscu zdarzenia znaleziono dwa pistolety. Policja nie szuka innych podejrzanych.

Oskarżony 13-latek nie może być identyfikowany z imienia i nazwiska, zgodnie z Youth Criminal Justice Act.

Śmierć Cartera jest ósmym zabójstwem w 2022 roku. Co najmniej siedem było związanych z użyciem broni palnej.