Pierwsza po covidowej przerwie “pełna” pielgrzymka Polonii do cmentarza żołnierzy z Camp Kościuszko.  Tym razem udział w zorganizowanej przez KPK Okręg Niagara uroczystości wzięli również przedstawiciele polskich władz, w tym Marszałek Sejmu E. Witek. Delegacja RP spóźniła się ponad pół godziny.

        Pogoda była w kratkę, raz pochmurno, raz słonecznie, a na koniec ulewa.

        Przybyli przedstawiciele organizacji polonijnych i niestety niewielu „zwykłych” Polaków. Przemarsz otwierający uroczystości odbywał się bez tradycyjnych werbli harcerskich i na krótkiej trasie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

        Mszę świętą polową odprawił o. Sławomir Obłąk omi, proboszcz parafii polskiej w St. Catharines. W pięknym kazaniu, przypomniał politykom o służebnym charakterze ich zawodu i konieczności szanowania wyższego porządku moralnego zakorzenionego w chrześcijaństwie. Wskazał na wspaniały przykład generała Hallera przez całe swe życie, wiernego nie tylko Ojczyźnie, ale i Bogu, nazywanego nawet „Maryjnym” generałem.

        Marszałek Witek w swym przemówieniu nawiązała do wojny na Ukrainie i plastycznie opisała zbrodnie żołnierzy rosyjskich, którzy „gwałcą, mordują kobiety i dzieci”, głodzą matki,  które z braku opieki szpitalnej rodzą dzieci na betonie i umierają z pragnienia, a po ucieczce do Polski trafiają wprost do szpitali. Marszałek podziękowała władzom Kanady za przekazanie terenu cmentarza pod polską pieczę i zaangażowanie na Ukrainie; podziękowała również Polonii za pomoc Ukraińcom i wezwała nas byśmy był ambasadorami Polski i dumnymi Polakami.

        Wyraźnie ubyło nam weteranów, a niestety – na co zwróciła uwagę we wpisie na facebooku była działaczka „Solidarności” i więzień polityczny w czasach PRL p. Maria Utracka – ci, którzy walczyli o wolną Polskę w czasach „Solidarności” nie są honorowani podczas takich spotkań, a jest ich w Kanadzie – jak choćby samych tylko kawalerów „Krzyża Wolności i Solidarności” – całkiem sporo.

        Po przyspieszonym, z powodu ulewy,  zakończeniu uroczystości, udano się na obiad do polskiej hali w St.Catharines. Dotyczyło to osób zaproszonych, stąd brak naszej relacji.

        Przed oficjalnymi uroczystościami kilka organizacji złożyło wieńce, w tym Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” z Guelph.

        Co ciekawe, tuż przed Mszą św. na cmentarz przybyła zupełnie przypadkowo  25-osobowa wycieczka z Polski. Jak wyjaśnił przewodnik  p. Andrzej Strauss z biura podróży Rainbow Tours jest to stały punkt w programie – co roku zabiera  wycieczki w to miejsce.

        Wśród uczestników była też grupa kanadyjskich żołnierzy z okolicznych jednostek,  w tym kilku polskiego pochodzenia.

        Wojsko polskie reprezentował gen. bryg. Roman Łytkowski, którego jednostka w Szczecinie kontynuuje tradycje Hallerczyków oraz attache obrony z Ottawy kmdr Krzysztof Książek.

        Był również właściciel firmy Cyclone p. Andrzej Sochaj z małżonką, którego zakłady produkcji części lotniczych marszałek Witek odwiedziła w kolejnym dniu.

        Godzinną relację z uroczystości i rozmowy z uczestnikami obejrzeć można na kanale YouTube Goniec Tv Toronto.

(ak)