Ponieważ ceny benzyny w Kanadzie nadal osiągają rekordowe wartości, rząd Trudeau po cichu bez rozgłosu wprowadził sieć nowych norm paliwowych, które mają trwale podnieść ceny paliw o kwotę równą federalnemu podatkowi węglowemu.

Nowe przepisy dotyczące czystości paliw, ujawnione w zeszłym tygodniu, zmuszą firmy energetyczne do zmniejszenia “intensywności emisji dwutlenku węgla” benzyny i oleju napędowego.

Aby to zrobić, firmy mogą zmniejszyć ilość emisji, które emitują w procesie dostarczania ropy naftowej od wydobycia po benzynę na stacji benzynowej, albo  rozcieńczyć  paliwa kopalne w swoim produkcie, mieszając je z biopaliwami.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Przepisy (które łącznie liczą 227 stron) są szczególnie skomplikowane w ustaleniu systemu zakupu kredytów od czystszych producentów.

“Analiza wpływu” towarzysząca przepisom szacuje, że podniosą one ceny benzyny o sześć do 13 centów za litr, podczas gdy olej napędowy wzrośnie od siedmiu do 16 centów.

Obecna federalna stawka podatku węglowego wynosi około 11 centów za litr.

“Przepisy zwiększą koszty produkcji dla głównych dostawców, co podniesie ceny dla gospodarstw domowych i użytkowników przemysłowych” – czytamy.

Przewiduje się, że przestrzeganie standardu czystego paliwa zmniejszy kanadyjską gospodarkę o 9 miliardów dolarów, co odpowiada 0,3 procent PKB. Przy standardzie, który ma zmniejszyć emisję o 26,6 megaton, to około 338 dol.  za tonę dodatkowo

Dla kontekstu, obecny system ustalania cen emisji dwutlenku węgla przez rząd federalny opiera się na cenie za tonę wynoszącej zaledwie 50 dol. za tonę.

Spowoduje to znaczny wzrost kosztów produkcji rolnej oraz transportu.