Premier Justin Trudeau 7 listopada odpowiadał na pytania dotyczące niedawnego raportu, w którym stwierdza się, że w wyborach federalnych w 2019 roku. co najmniej 11 kandydatów federalnych, których przynależność partyjna nie została ujawniona, otrzymało finansowanie od Komunistycznej Partii Chin (KPCh)

„Agenci państwowi z całego świata, czy to z Chin , czy z innych krajów, nadal prowadzą agresywną grę z naszymi instytucjami, z naszą demokracją – stwierdził Trudeau 7 listopada podczas konferencji prasowej w Laval w Quebecu.

„Podjęliśmy znaczące środki, aby wzmocnić integralność naszych procesów wyborczych i naszych systemów” – powiedział. „Będziemy nadal inwestować w walkę z ingerencją wyborczą – przeciwko ingerencji zagranicznej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Pytania były związane z raportem Global News opublikowanym 7 listopada, w którym twierdzi się, że urzędnicy wywiadu ostrzegli Trudeau o „ukrytym finansowaniu w celu wpłynięcia na wyniki wyborów”, a także, że co najmniej 11 kandydatów w wyborach w 2019 r. otrzymało finansowanie przez KPCh podczas swoich kampanii.

Raport dodaje, że według kanadyjskiej Służby Wywiadu Bezpieczeństwa (CSIS), chiński konsulat w Toronto potajemnie kierował transferem funduszy do kandydatów, a  agenci  Pekinu  pracowali przy kampaniach.

Władze chińskie miały też organizować demonstracje w proteście przeciwko polityce rządu kanadyjskiego uważanej za szkodliwą dla KPCh.

Trudeau powiedział podczas konferencji prasowej 7 listopada, że ​​rząd federalny „tworzy nowe narzędzia” wspierające CSIS i inne kanadyjskie agencje wywiadowcze w zapobieganiu zagranicznej ingerencji w wybory.