Rośnie liczba uczniów zapisanych do szkół publicznych w Nowej Szkocji. Ma to związek z rekordową liczbą przyjmowanych imigrantów z Syrii i Ukrainy oraz migracją wewnętrzną. Wcześniej przez dziesięciolecia uczniów w szkołach było coraz mniej.

Według danych przedstawionych przez departament edukacji tej jesieni liczba uczniów wzrosła we wszystkich regionalnych centrach edukacji. W większości obwodów zmiana od jesieni 2021 do jesieni 2022 wynosi od 1 do 3 proc. Rekordowy wynik odnotowano w Tri-County Regional Centre for Education, w południowo-zachodniej części prowincji – 6,1 proc. W regionie Halifaksu było to 4 proc., w South Shore Regional Centre for Education 4,2 proc.

W skali prowincji wzrost wyniósł 3,2 proc., od 125 124 uczniów we wrześniu 2021 do 129 121 ostatniej jesieni. Warto przypomnieć, że w latach 70. w szkołach publicznych uczyło się ponad 200 000 dzieci. Najniższe liczby odnotowywano w latach 2015 i 2017 – 118 000. W 2018 roku zaczęła się tendencja wzrostowa, którą w 2020 roku przyhamował COVID-19, ale potem znów pojawił się wzrost.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W ostatniej dekadzie widać było wzrost liczby ludności Nowej Szkocji. W latach 2011-16 wyniósł on zaledwie 0,2 proc., a 2016-21 aż 5,2 proc.

Liczniejsze klasy to nowe wyzwania dla kuratoriów, którym coraz bardzie brakuje nauczycieli. Departament edukacji podejmuje odgórne akcje rekrutacyjne i stara się przyciągnąć nauczycieli nawet z innych prowincji. Uczestniczy też w targach pracy. Poza nauczycielami brakuje też doradców zawodowych, logopedów i psychologów.