Poseł konserwatywny Ed Fast zapowiedział, że wystąpi z prywatną ustawą, która miałaby powstrzymać rozszerzenie przepisów ustawy o wspomaganym samobójstwie o możliwość kwalifikowania do tej procedury osób cierpiących wyłącznie na choroby psychiczne.

Fast, mówiąc o ustawie C-314 – Mental Health Protection Act – wyraził nadzieję, że może w końcu Kanadyjczycy się obudzą i dostrzegą, że rząd liberalny posuwa się za daleko.

W ostatnim czasie widać było dążenie do dopuszczenia eutanazji osób chorych na choroby psychiczne, ale ostatecznie rząd odroczył rozszerzenie ustawy co najmniej do 17 marca 2024 roku. Ustawa C-39 dotycząca odroczenia oczekuje na zatwierdzenie przez senat.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Fast mówi, że Kanada znajduje się na równi pochyłej. Mamy jedne z najbardziej liberalnych przepisów o wspomaganym samobójstwie. Wielu ekspertów daje jednak do zrozumienia, że konsultacje dotyczące ustawy nie były właściwie przeprowadzone. Zabrakło debaty społecznej o tym, czy ustawa powinna być rozszerzona na kolejne grupy osób uznawanych za najsłabsze.

Obecnie do eutanazji mogą się kwalifikować Kanadyjczycy, którzy są pełnoletni, cierpią z powodu poważnej i nieuleczalnej choroby oraz doznają cierpienia fizycznego lub psychologicznego, któremu nie można ulżyć.

Podczas konferencji prasowej lider konserwatystów Pierre Poilievre podkreślił, że rząd jest odpowiedzialny za leczenie chorób psychicznych, a nie za skracanie życia. Jego zdaniem rząd nigdy nie powinien proponować eutanazji jako rozwiązania w sytuacji cierpienia psychicznego, bo może się okazać, że to cierpienie było tylko przejściowe. Przypomniał, że eksperci mówią, że depresja i choroby psychiczne można wyleczyć, a za parę miesięcy osoby, które obecnie cierpią, będą wdzięczne swojej rodzinie i przyjaciołom, że wciąż żyją.

Fast dodał, że zamiast forsować „umieranie z godnością”, powinno się kłaść nacisk na „życie z godnością”.