Władze lotniska Pearsona informowały o możliwych zakłóceniach ruchu drogowego w rejonie lotniska w sobotę w związku z prowadzeniem ćwiczeń na wypadek sytuacji nadzwyczajnych. W ćwiczeniach uczestniczyło około 400 pracowników związanych z lotniskiem, partnerów i wolontariuszy. Scenariusz ćwiczeń obejmował symulowaną katastrofę samolotu. Ćwiczenia rozpoczęły się o 9 rano w okolicy Derry Road zaraz na zachód od Airport Road. Miały potrwać do 2 po południu.

W ćwiczeniach wzięły udział policja z regionu Peel, straż pożarna z Mississaugi oraz ratownicy medyczni z regionu Peel i Toronto. Przeprowadzenie tego rodzaju ćwiczeń jest wymagane przez Transport Canada. Greater Toronto Airports Authority przeważnie planuje jedne ćwiczenia w pełnej skali i jedne ćwiczenia symulacyjne rocznie. Ich celem jest sprawdzenie protokołów, procedur, komunikacji i planowania działań ratunkowych.

W zeszłym roku w ćwiczeniach uczestniczyło m.in. 300 wolontariuszy, którzy odgrywali role demonstrantów blokujących drogi dojazdowe do lotniska. Były to pierwsze ćwiczenia po pandemii.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU