Gospodarka Kanady ociera się o recesję, a pogorszenie koniunktury może się pogłębić  gdyż okres szybkiego wzrostu w Stanach Zjednoczonych dobiega końca, co zwiększa prawdopodobieństwo, że Bank of Canada zacznie obniżać stopy procentowe wcześniej, niż sądzono.
Kanadyjski bank centralny spodziewa się, że gospodarka uniknie recesji, a w zeszłym miesiącu prognozował wzrost o 0,8% zarówno w trzecim, jak i czwartym kwartale.

Od tego czasu wstępne dane wskazują na płytkie spowolnienie gospodarcze w trzecim kwartale drugi kwartał z rzędu. Analitycy twierdzą, że jeśli aktywność w USA ulegnie spowolnieniu, to kanadyjska gospodarka również może się skurczyć w bieżącym kwartale. BoC chce ochłodzić gospodarkę na tyle, aby obniżyć inflację, ale nie  tak, aby wywołać głęboką recesję.

„Według ugruntowanej wiedzy ekonomicznej, gdy Stany Zjednoczone pociągają nosem, Kanada zwykle przeziębia się” – mówi Karl Schamotta, główny strateg rynkowy w Corpay.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Ale biorąc pod uwagę fakt, że świat jest bardzo zależny od amerykańskiego popytu konsumenckiego, a kanadyjski sektor prywatny ma niebotycznie wysoki poziom zadłużenia, jeśli Stany Zjednoczone pociągną nosem, Kanada dostanie zapalenia płuc”.

Kanada kieruje około 75% swojego eksportu do Stanów Zjednoczonych.

„Jednym z powodów, dla których spodziewamy się skurczenia  gospodarki Kanady w czwartym kwartale, jest oczekiwane gwałtowne spowolnienie u jej głównego partnera handlowego, Stanów Zjednoczonych” – powiedział Sal Guatieri, starszy ekonomista w BMO Capital Markets. „To uderzy w kanadyjski eksport”.

Bieżące szacunki Banku Rezerw Federalnych Atlanty dotyczące wzrostu w Stanach Zjednoczonych w czwartym kwartale wynoszą 2%, w porównaniu z rekordowym tempem wzrostu wynoszącym 4,9% w trzecim kwartale. BMO prognozuje, że w czwartym kwartale wzrost gospodarczy w USA spowolni do 0,9%, a gospodarka Kanady skurczy się o 1%.

Potencjał do dalszego osłabienia kanadyjskiej gospodarki jest już widoczny na rynkach pieniężnych.

 Wsparcie dla gospodarki może pochodzić z wydatków rządowych – we wtorek w aktualizacji fiskalnej spodziewane są dodatkowe środki – oraz z rekordowego poziomu imigracji, twierdzą analitycy.