Minister imigracji poinformował o przeznaczeniu ponad ćwierć miliarda dolarów – 364,2 miliona dolarów – na mieszkania dla nowo przybyłych migrantów.
Marc Miller znajduje się pod presją zarówno burmistrza Toronto, jak i premiera Quebecu, aby zapewnić większe fundusze na mieszkania, ponieważ osoby ubiegające się o azyl trafiają do schronisk dla bezdomnych.

Dodatkowe 362,4 miliona dolarów, ma zapewnić schronienie tysiącom osób ubiegających się o azyl, które przybywają do Kanady w rekordowej liczbie.

Burmistrz Toronto Olivia Chow powiedziała niedawno, że ​​będzie zmuszona dodać sześcioprocentową podwyżkę podatku od nieruchomości do 10,5-procentowej podwyżki, którą już zaplanowała dla miasta, jeśli rząd federalny nie zapewni dodatkowych 250 milionów dolarów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Legault wezwał rząd do przekazania jego prowincji 470 milionów dolarów na pokrycie kosztów za poprzednie lata, a także dodatkowe fundusze potrzebne dzisiaj. Miller powiedział, że 100 milionów z 362,4 miliona dolarów trafi do Quebecu. Ustalono też kwotę dla Toronto, ale nie jest  gotowy, aby ją ujawnić.

Premier Legault zażądał także od rządu zmniejszenia liczby osób ubiegających się o azyl i wysłania większej liczby osób do innych części kraju. Miller powiedział, że pracują nad sposobami zachęcenia wnioskodawców do przeniesienia się do innych miejsc w Kanadzie, ale nie mogą nikogo zmuszać.

Miller poinformował, że od 2017 roku jego rząd przekazał prowincjom i gminom 750 milionów dolarów na mieszkania dla migrantów, a obecnie wynajmuje 4000 pokoi hotelowych w całym kraju, aby pomóc uporać się z tym problemem. Powiedział, że rząd robi, co może, aby zareagować na historyczny kryzys, “w którym ludzie na całym świecie uciekają przed przemocą”.
„Ludzie na całym świecie w dalszym ciągu borykają się z kryzysami, które zmuszają ich do ucieczki ze swoich ojczyzn. a Kanada jest jednym z wielu krajów, które odnotowują znaczny wzrost liczby osób, które decydują się na krok zmieniający życie i szukają schronienia u naszych granic” – powiedział.

Miller przyznał, że ​​zakwaterowanie wnioskodawców w schroniskach i hotelach nie jest dobrym rozwiązaniem, ale jest konieczne, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo.

„To bardzo kosztowny środek tymczasowy, ale jest to jedna z rzeczy niezbędnych w kontekście zapewnienia ludziom dachu nad głowami” – uznał – stwierdził, że przyjmowanie osób ubiegających się o azyl jest wspólną odpowiedzialnością, a nie wyłączną odpowiedzialnością rządu federalnego.

„Ponosimy wspólną odpowiedzialność z prowincjami i terytoriami, jeśli chodzi o przyjmowanie ludzi przybywających do tego kraju, którzy czasami podejmują ogromne ryzyko, przebywając tutaj i uciekając przed kryzysem wojennym”