Aby uczcić pamięć bohaterów powstania w warszawskim getcie, w piątek o godz. 12 w stolicy zawyły syreny.

O godz. 12 pod pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego rozpoczęły się obchody 81. rocznicy powstania w getcie warszawskim, organizowane przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce.

19 kwietnia 1943 roku 2 tys. Niemców wkroczyło do getta, by je ostatecznie zlikwidować. Przeciwstawiło się im kilkuset młodych ludzi z konspiracyjnych Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW).

Powstańcy pod dowództwem Mordechaja Anielewicza byli wycieńczeni i słabo uzbrojeni. Wielu wiedziało, że nie mają szans, ale woleli zginąć w walce, by ocalić godność. Pozostali mieszkańcy getta, około 50 tysięcy cywilów, przez wiele tygodni ukrywało się w kryjówkach i bunkrach. Ich opór był tak samo ważny jak ten z bronią w ręku. Przez wiele dni pozostali nieuchwytni – zeszli do podziemi i nie podporządkowali się rozkazom Niemców. Przez cztery tygodnie Niemcy równali getto z ziemią, paląc dom po domu. Schwytanych zabijali lub wywozili do obozów.(PAP)

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Autorka: Zuzanna Piwek

kgr/